Lily Allen pozbyła się psa, bo... zjadł jej paszport. Oburzenie w sieci
Chociaż przygarnięcie pupila bardzo dobrze wygląda na Instagramie, a życie z puszystym przyjacielem świetnie wychodzi na zdjęciach, to rzeczywistość jednak potrafi się srodze różnić od tych słodkich obrazków. Dlatego decyzja o zwierzęciu zawsze powinna być podejmowana przez dojrzałe, odpowiedzialne osoby. Lily Allen do nich nie należy.
Lily Allen spotkała się z ostrą krytyką fanów po tym, jak przyznała, że oddała swojego psa, ponieważ zniszczył on paszporty i wizy należące do niej i jej dzieci. Piosenkarka wyznała na antenie swojego podcastu "Miss Me?", że adopcja psa "zrujnowała jej życie" po tym, jak zjadł on ważne dokumenty, co kosztowało fortunę i uniemożliwiło jej córkom spotkanie z ojcem przez kilka miesięcy. Reakcje fanów w mediach społecznościowych były natychmiastowe i bezlitosne, wielu stwierdziło, że to Allen powinna ponosić odpowiedzialność za niewłaściwe przechowywanie dokumentów, a nie winić zwierzę.
Lily Allen, która obecnie mieszka w Nowym Jorku z mężem Davidem Harbourem i dwiema córkami, Ethel i Marnie, opowiedziała także o trudnościach związanych z zamianą dokumentów w okresie pandemii COVID-19, co jeszcze bardziej skomplikowało sytuację. Piosenkarka wspomniała również o nieporozumieniach z byłym mężem, Samem Cooperem, dotyczących nazwiska na nowych paszportach, co było przedmiotem sporu z obecnym mężem, aktorem znanym m.in. z serialu "Stranger Things".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sławne dzieci polskich gwiazd
Co więcej, pomimo przejść z poprzednim pupilem Allen planuje zaadoptować kolejnego psa – chihuahuę, której ma nadzieję nadać na imię Jude Bellingham.
Ta historia podzieliła opinię publiczną, z jednej strony wywołując krytykę za decyzję o oddaniu psa, z drugiej – pokazując trudności, z jakimi może wiązać się posiadanie zwierzęcia w nieprzewidzianych okolicznościach. Krytykujący ją internauci słusznie zauważają, że pies nie jest przedmiotem, który można po prostu odnieść do sklepu, a każda taka zmiana jest dla niego obciążeniem psychicznym.
Jako właścicielka szczeniaka powinna być gotowa na to, że mały piesek będzie uczył się nowej przestrzeni i manier, a oddanie go nie naprawiło przecież sytuacji. Jaką ma gwarancję, że kolejny pupil nie zje nowych paszportów?
Lilly Allen piosenkarka i aktorka
Swój pierwszy kontrakt płytowy podpisała jako 20-latka i szybko stała się objawieniem rynku muzycznego. Swego czasu każdy nucił przebój "Smile", a singiel okrył się dwukrotną platyną. Trzy lata temu Allen wystąpiła na deskach teatru na londyńskim West Endzie. To wcale nie był jej debiut jako aktorki, bo zanim stała się znaną piosenkarką, zagrała niedużą rolę w nominowanym do Oscara filmie "Elizabeth". Rok temu premierę miał brytyjski serial dramatyczno-komediowy z Lily w roli głównej: "Dreamland". Można go zobaczyć na SkyShowtime. Niewiele osób wie, że jej bratem jest Alfie Allen, czyli Theon Greyjoy z "Gry o tron".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opisujemy historię wielkiego, amerykańskiego skandalu z menadżerem gwiazd, który wyłudził setki milionów dolarów. Jest o reakcjach na finał "Rodu smoka" i o filmie, który przebił "Pasję". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: