Trwa ładowanie...
06-10-2004 14:21

Maciej Stuhr - 'zmasakrowany i zamaskowany'

Maciej Stuhr - 'zmasakrowany i zamaskowany'
d2i6hl7
d2i6hl7

'_ - Musieliśmy się postarać, żeby tę "otrzaskaną" gębę Maćka Stuhra jakoś przymaskować._ - tak Maciej Stuhr opowiada o pracy nad rolą w genialnym 'Weselu' Wojtka Smarzowskiego, najlepszym filmie tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni według akredytowanych przy nim dziennikarzy.

'Po raz pierwszy w swojej karierze miałem aż tak rozbudowaną charakteryzację. Mój bohater przyjeżdża na wesele i nie chce być rozpoznany. Do tego ponad pół filmu noszę na sobie ciężkie rany, którymi scenarzyści często mnie obdarzają, aby wzbudzić współczucie u widza. Tak zamaskowany i zmasakrowany plątałem się po planie "Wesela".' - śmieje się Stuhr.

Okazuje się, że ciemna peruka, kilka śladów pobicia na twarzy i częste ukrywanie się za kamerą niektórym na planie wystarczyły, żeby młodego aktora nie poznać:

'_ - Najbardziej zaszokował mnie Tymon Tymański, z którym przesiadywaliśmy i graliśmy na gitarze. W pewnym momencie podszedł do mnie i mówi: "Stary, jak chcesz brzdąkać na mojej gitarze, to musisz ładnie poprosić, wtedy ci dam, a nie, tak sobie podchodzisz i bierzesz!". Zdziwiłem się. Jeszcze pół godziny wcześniej nie miał nic przeciwko... No, ale cóż... w sumie racja! Dopiero pod wieczór, kiedy Tymon zapytał mnie jak Maciek Stuhr wygląda w peruce, zrozumiałem, że ma mnie za zupełnie obcego gościa, który dewastuje mu sprzęt, którym zarabia na życie... No cóż... charakteryzacja funkcjonowała więc nieźle..._" - opowiada Maciej Stuhr.

d2i6hl7

W 'Weselu' aktor gra tajemniczego kamerzystę, który przybywa na uroczystość w zupełnie innym celu, niż utrwalanie małżeńskiego szczęścia państwa młodych...

Film Smarzowskiego zachwycił publiczność na festiwalu w Gdyni. Jest to opowieść o miłości i o pieniądzach. A właściwie o miłości do pieniędzy. I o tym, jak nędzne, a momentami wręcz przerażające stało się polskie społeczeństwo.

Wojnar, zamożny mieszkaniec małego miasteczka, urządza córce wystawne wesele. Zgodnie z "polską tradycją" impreza przybiera charakter pokazowy. Kiedy zabawa rozkręca się na całego, wcześniej ustalony scenariusz wesela zaczyna wymykać się spod kontroli ojca. Chęć pokazania się przez gospodarza z jak najlepszej strony doprowadza do katastrofy...

Film wejdzie do kin 15 października. To naprawdę jest lektura obowiązkowa.

Tym bardziej, że Wirtualna Polska jest Patronem Medialnym filmu.

d2i6hl7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2i6hl7