5z8
Koniec sielanki
Ale sielanka błyskawicznie zmieniła się w koszmar. Lorenz szybko dowiedziała się, że nie może opuszczać swojego pokoju hotelowego, pod drzwiami którego postawiono strażników.
Poruszała się tylko i wyłącznie w towarzystwie eskorty. Zabroniono jej wszelkich kontaktów z rodziną. Dziewczyna szybko zrozumiała, że nie jest już gościem, a więźniem.
A potem miało być tylko gorzej. Według relacji matki Marity, Castro brutalnie gwałcił jej córkę, zmusił do aborcji – przez co o mało nie straciła życia - i stopniowo uzależniał od narkotyków, by stała się w jego rękach wyłącznie bezwolną zabawką.