Martin Freeman nie chce rozstać się z Sherlockiem

Aktor Martin Freeman, czyli doktor John Watson z serialu BBC "Sherlock" zdradził, że nie widzi przeszkód, by powstał czwarty sezon przygód ekscentrycznego detektywa.

Tymczasem w fazie produkcji pozostaje trzecia seria "Sherlocka", której premierę zaplanowano na jesień tego roku.

Serialowy Sherlock Holmes, czyli Benedict Cumberbatch, ujawnił w marcu, że część obsady podpisała już kontrakty na czwarty sezon.

Entuzjazmu nie kryje również Freeman.

- Wierzę, że pewne rzeczy można robić tak długo, jak się je kocha, a ja kocham ten program - mówi Martin Freeman. - Czuję się lojalny wobec producentów i jeśli tylko będą chcieli kontynuować prace ze mną, to będę to robił, dopóki wszyscy będą zadowoleni. Nie wiem, czy wytrzymam do dziewięćdziesiątki, ale kto wie, jestem wielkim fanem tej serii.

Pierwsze dwa sezony "Sherlocka" powstały w 2010 i 2012 roku. Utrudnieniem dla twórcy serialu, Stevena Moffata, pozostaje zaangażowanie zarówno Freemana jak i Cumberbatcha w prace nad trylogią "Hobbit" Petera Jacksona. Przypomnijmy, że Martin Freeman jest odtwórcą tytułowej roli hobbita Bilbo Bagginsa, a Benedict Cumberbatch użycza głosu smokowi Smaugowi.

Premiera drugiej odsłony adaptacji powieści Tolkiena, "Hobbit: Samotna Góra" jest zaplanowana na grudzień 2013 roku.