Martix ma konkurenta, Wallace ma Gromita, a Jodie nerwówkę
W tym tygodniu na to, by wysiedzieć w kinie potrzebować będziemy dużo cierpliwości. Nerwowe ruchy będą robili fani Matrixa (bo być może pojawił się największy rywal Neo), zobaczymy wyjątkowo wkurzającą Jodie Foster oraz rezultat czteroletniej cierpliwości realizatorów filmu animowanego.
Jodie Foster będzie się miotać po pokładzie samolotu, gdzie zapodziała się jej córka. Te nerwowe ruchy nie są spowodowane konwulsjami przebrzmiałej gwiazdy. Gdyby w rolę wpadającej w obłęd matki w Planie lotu wcieliła się Jennifer Lopez byłaby to pewnie łzawa opowieść. W tę rolę mogła wcielić się tylko naprawdę duża Gwiazda. Dzięki Ci, o Jodie Foster.
Zobaczymy plastelinowe króliki, marchewki, samochody - plastusiowy raj z tym, że zachodniej produkcji. A dla wielbicieli Neo i Trinitry mamy rosyjską wersję Matrixa, dużo lepszą niż jej amerykański poprzednik.
Będziemy mogli przyjrzeć się opowieści Wima Wendersa fabułą przypominającą ostatni film Jima Jarmuscha będący przestrogą dla tych, którzy wierzą w powrót do przeszłości. NA CO DO KINA W TEN WEEKEND?NA CO DO KINA W TEN WEEKEND?