Marvel zapowiedział kolejne filmy i seriale. Natalie Portman nowym Thorem

Kevin Feige, szef Marvel Studios, pojawił się na San Diego Comic-Con z masą dobrych wiadomości dla fanów komiksowych ekranizacji. Czwarta faza rozpocznie się w maju 2020 r.

Marvel zapowiedział kolejne filmy i seriale. Natalie Portman nowym Thorem
Źródło zdjęć: © Getty Images

Po wydarzeniach z "Avengers: Koniec gry" czas na zupełnie nowe rozdanie w filmowym świecie Marvela. "Spider-Man: Daleko od domu", który niedawno trafił do kin, załapał się jeszcze na tzw. trzecią fazę (jej początkiem był "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów"), tymczasem na horyzoncie pojawiły się filmy i seriale Marvela tworzące czwartą fazę.

Oto, co zapowiedziano w tym temacie na panelu w San Diego.

Obraz
© Getty Images

"The Eternals" – premiera 6 listopada 2020 r.

Film oparty na klasycznej serii z lat 70. autorstwa legendarnego Jacka Kirby'ego, którą w Polsce kojarzy się również z nową wersją Neila Gaimana i Johna Romity Jr. ("Przedwieczni", Egmont 2008). Feige określił "The Eternals" jako historię nieśmiertelnych, którzy przez cały czas przebywali na Ziemi.

Zapowiedź filmu potwierdziła wcześniejsze plotki na temat dołączenia do Marvel Cinematic Universe (MCU) Angeliny Jolie. Aktorka wcieli się w postać Theny. Oprócz niej w obsadzie znaleźli się: Richard Madden (Icarus), Kumail Nanjiani (Kingo), Lauren Ridloff (Makkari), Brian Tyree Henry (Phastos), Salma Hayek (Ajak), Lia McHugh (Sprite), Don Lee (Gilgamesh).

"The Falcon and The Winter Soldier" – premiera jesienią 2020 r.

Drugim z zapowiedzianych projektów był serial "The Falcon and The Winter Soldier", który pojawi się za rok na platformie streamingowej Disney+. W rolach tytułowych pojawią się znani z poprzednich filmów Marvela Anthony Mackie (Falcon) i Sebastian Stan (Winter Soldier). Oprócz nich zobaczymy Daniela Brühla, który grał czarny charakter w filmie "Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz". Historia opowie o wydarzeniach po tym, co widzieliśmy w "Avengers: Koniec gry".

"Shang Chi and the Legend of the Ten Rings" – premiera 12 lutego 2021 r.

"Shang Chi and the Legend of the Ten Rings" będzie pierwszym filmem Marvela z głównym bohaterem granym przez Azjatę. Shang Chi debiutował w świecie komiksu w latach 70., ale dotychczas nie doczekał się filmowej adaptacji. W tytułową postać wcieli się Simu Liu, zaś Tony Chiu-Wai Leung zagra czarny charakter – Mandaryna.

Obraz
© Getty Images

"WandaVision" – premiera wiosną 2021 r.

"WandaVision" to drugi serial dedykowany platformie Disney+. Historia będzie się koncentrować na członkach Avengers: Wandzie Maximoff (Elizabeth Olsen) i Visionie (Paul Bettany). Wiadomo jednak, że w serialu nie zabraknie innych postaci występujących w filmach MCU.

"Loki" – premiera wiosną 2021 r.

Tom Hiddleston powraca do roli Lokiego w serialu na Disney+. Potwierdził to sam aktor pojawiając się na scenie w San Diego. Fabuła będzie oczywiście powiązana z dramatycznymi wydarzeniami z "Avengers: Koniec gry", ale na razie nie ujawniono, kto jeszcze znajdzie się w obsadzie.

Obraz
© Getty Images

"Doctor Strange In the Multiverse of Madness" – premiera 7 maja 2021 r.

Scott Dickerson, reżyser "Doktora Strange'a" z 2016 r., wyreżyseruje drugi film z Benedictem Cumberbatchem w roli tytułowej. Zapowiedź "Doctor Strange In the Multiverse of Madness" zbiegła się z 43. urodzinami aktora, dlatego fani w San Diego zaśpiewali mu "Sto lat".

Co ciekawe, zdaniem reżysera "Doctor Strange In the Multiverse of Madness" będzie "pierwszym strasznym filmem MCU". Wiadomo również, że na ekranie pojawi się Scarlet Witch, a scenariusz będzie nawiązywał do jej serialu "WandaVision".

"What If...?" – premiera latem 2021 r.

"What If...?" ("Co by było, gdyby…?") będzie serialem animowanym stworzonym oczywiście dla platformy Disney+. Feige obiecał, że znakomita większość aktorów z filmów MCU weźmie udział w dubbingu, a sam serial ma pokazywać alternatywne wersje znanych wydarzeń.

"Hawkeye" – premiera jesienią 2021 r.

Także Jeremy Renner doczeka się własnego serialu. Członkowi Avengers ma towarzyszyć "najlepsza wersja Hawkeye", czyli znana z komiksów Kate Bishop. Na razie nie ujawniono, kto ją zagra.

Obraz
© Getty Images

"Thor: Love and Thunder" – premiera 5 listopada 2021 r.

"Thor: Love and Thunder" to jedna z najgorętszych zapowiedzi z San Diego Comic-Con. W fotelu reżysera zasiądzie twórca uwielbianego "Thor: Ragnarok" Taika Waititi, w obsadzie pojawi się Chris Hemsworth i Tessa Thompson, a także Natalie Portman, która grała już wcześniej w filmach z bogiem piorunów. Teraz ma ją jednak czekać zupełnie inne wyzwanie.

Waititi wspomniał, że jego film będzie częściowo nawiązywał do komiksowej serii "The Mighty Thor", w której pojawiła się pierwsza kobieca wersja Thora. Nie możemy się doczekać pierwszych zdjęć Portman w kostiumie Gromowładnej.

"Black Widow" – premiera 2 maja 2020 r.

Czarna Wdowa jako druga (po Brie Larson i jej "Kapitan Marvel") superbohaterka Marvela doczeka się własnego filmu pełnometrażowego. W roli głównej pojawi się znana z poprzednich produkcji MCU Scarlett Johansson, która powiedziała w San Diego, że 10 lat temu nie byłaby w stanie zagrać tej wersji Natashy, którą zobaczymy w nadchodzącym filmie.

U jej boku pojawi się David Harbour ("Stranger Things"), Florence Pugh, O-T Fagbenle ("Opowieści podręcznej) i Rachel Weisz. Fani w San Diego mieli okazję zobaczyć pierwszy fragment filmu, który jest kręcony dopiero od 30 dni. Klip zawierał scenę walki Natashy (Johansson) i Yeleny (Pugh), "siostrzanej postaci Czarnej Wdowy".

Obraz
© Getty Images

"Blade" – premiera nieznana

Blade – łowca wampirów powróci do kin w bliżej nieokreślonym czasie. Przypomnijmy, że bohater grany przez Wesleya Snipesa doczekał się trzech filmów w latach 1998-2004. W nowej odsłonie zastąpi go zdobywca dwóch Oscarów Mahershala Ali. Co ciekawe, to nie pierwszy jego kontakt z MCU, bo widzieliśmy go już w serialu "Luke Cage", gdzie grał Cornella "Cottonmoutha" Stokesa.

Kevin Feige dał również do zrozumienia, że Marvel Studios ma w planach kontynuacje "Czarnej Pantery", "Strażników Galaktyki" i "Kapitan Marvel". Wspomniał także o "Fantastycznej Czwórce" i "mutantach" (czyt. "X-Men"), ale nie podał żadnych szczegółów i nie składał obietnic. Jest jednak oczywiste, że zamierza ich "wkrótce" włączyć do MCU.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)