Matrix inspiruje morderców?
Matrix Reaktywacja, kontynuacja kultowego Matrixa z 1999 roku przed kilkoma dniami zadebiutował w amerykańskich kinach i zdołał pobić kilka rekordów kasowych (poczytaj)
.
Tymczasem - jak informuje Washington Post - niektórzy oskarżeni o morderstwo w USA powołują się na film Matrix - obfitującą w sceny przemocy opowieść o grupie ludzi uwięzionych przez komputery w rzeczywistości wirtualnej - jako na źródło swoistej inspiracji swoich czynów.
19-letni Josh Cooke z Oakton, który bez wyraźnego powodu zamordował oboje swoich rodziców, twierdzi, że był przekonanym, iż żyje w "Matriksie" ("matrycy"), i zabił, aby się z niego uwolnić.
Cooke miał w swoim pokoju ogromny plakat "Matrix", ubierał się w czarny trencz, jak bohater filmu Neo, i jako narzędzia zbrodni użył broni takiej samej, jaką tamten się posługiwał.
W stanie Ohio 37-letnia Todda Lynn Ansley zabiła właściciela wynajmowanego przez siebie mieszkania. Zastrzeliła go w biały dzień przy świadkach i tłumaczyła potem policji, że "mieszkała w Matriksie", gdzie - jak mówiła - popełnia się wiele zbrodni. Uznano ją za osobę chorą psychicznie.
Takie same motywy swego czynu podawał inny zabójca, 27-letni Vadim Mieseges w San Francisco. Twierdził on, że został wessany przez Matrix. Został on także uniewinniony ze względu na niepoczytalność i zamknięty w szpitalu psychiatrycznym.
Filmem Matrix zafascynowany był też młodociany snajper-morderca Lee Boyd Malvo, który na jesieni ub.r. terroryzował Waszyngton (wraz ze swym starszym wspólnikiem Johnem Muhamadem.)
Matrix Reaktywacja (zdj. www.thematrix.com) przyniósł jego producentom 93,3 miliona dolarów w ciągu pierwszych trzech weekendowych dni wyświetlania w USA i Kanadzie.
W historii kina jest to wynik ustępujący tylko dochodom ze sprzedaży biletów, jakimi mógł się pochwalić zeszłoroczny przebój kasowy Spider-Man, który przyniósł jego twórcom prawie 115 milionów dolarów w pierwszy weekend projekcji w maju 2002.