Trwa ładowanie...

To miał być wielki powrót. Widzowie nie chcą już go oglądać?

Na YouTubie zwiastun "Renfielda" bił w tym roku rekordy popularności. Pierwsze recenzje filmu były pozytywne. Wszystko wskazywało więc na to, że powrót Nicolasa Cage'a do wysokobudżetowych produkcji dużych wytwórni będzie udany. Niestety pierwszy weekend "Renfielda" w kinach przyniósł ogromne rozczarowanie.

Nicolas Cage jako hrabia Dracula w filmie "Renfield"Nicolas Cage jako hrabia Dracula w filmie "Renfield"Źródło: Materiały prasowe
d1a6ajs
d1a6ajs

W 1996 roku Nicolas Cage zdobył Oscara za pierwszoplanową rolę w dramacie "Zostawić Las Vegas". Przez kolejne dziesięć lat za udział w takich produkcjach, jak "60 sekund", "Szyfry wojny", "Skarb narodów", otrzymywał 20 mln dolarów. W pewnym momencie jego majątek sięgnął 150-180 mln dol. W ciągu kilku lat aktor przepuścił jednak całą kasę.

Co więcej, Cage stał się nie tylko bankrutem, ale także osobą zadłużoną, której groziło więzienie z powodu niepłacenia podatków. Problemy w życiu prywatnym od razu przełożyły się na jego pozycję w Hollywood. Filmy, w których występował, zaczęły sprzedawać się coraz słabiej, a duże wytwórnie nie chciały z nim współpracować nawet przy projektach, które wydawały się kasowymi pewniakami (np. trzecia część "Skarbu Narodów").

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Renfield" (2023) - zwiastun filmu.

Żeby wygrzebać się z problemów finansowych, przez kilkanaście ostatnich lat grał chyba we wszystkim, w czym mógł zagrać. Nie gardził nawet gażą, która sięgała kilkuset tysięcy dolarów. Brał też różne "fuchy" w rodzaju konferansjerki na weselach bogatych ludzi.

d1a6ajs

W ostatnim okresie można było jednak zauważyć, że Cage powoli odbudowuje swój wizerunek w świadomości widzów i, co najważniejsze, bierze udział w coraz lepszych produkcjach, takich jak "Mandy", "Świnia", "Kolor z przestworzy" czy "Nieznośny ciężar wielkiego talentu". To były dobre filmy, ale niszowe, adresowane do stosunkowo wąskiej grupy odbiorców. "Renfield" miał być jego powrotem do świata mainstreamu.

Niestety, mimo niezłych recenzji krytyków (na Rotten Tomatoes 59 proc. pozytywnych opinii) i całkiem dobrych widzów (ponad 80 proc.), "Renfield" poniósł klęskę w amerykańskich kinach. Produkcja, której budżet sięgnął 65 mln dolarów, podczas premierowego weekendu zarobiła zaledwie 7,8 mln dolarów.

Komediowy horror ze świetną, zdaniem większości krytyków, rolą Nicolasa Cage'a jest już także wyświetlany w polskich kinach. Bardzo skromne wpływy z rynku zewnętrznego (zaledwie 2,3 mln dolarów), wskazują, że w naszym kraju "Renfield" też nie cieszy się dużą popularnością. Jednak wyniki filmu w Polsce nie są jeszcze znane.

"Renfield" oparty na postaciach stworzonych przez Brama Stokera. Tytułowy bohater, pod wpływem miłości, po latach służenia jako lokaj w zamku Drakuli, postanawia zmienić swoje dotychczasowe życie. Porzuca pracę, czego nie może zaakceptować jego dotychczasowy pracodawca...

d1a6ajs

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1a6ajs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1a6ajs