Miasto 44: Hollywoodzki rozmach

Miasto 44: Hollywoodzki rozmach
Źródło zdjęć: © Kino Świat
46

19 września na nasze ekrany wejdzie *"Miasto 44" – nowy wysokobudżetowy obraz Jana Komasy. Twórcy filmu zapowiadają produkcję o niespotykanym dotychczas w Polsce rozmachu scenograficznym, kostiumowym i wizualnym. Dzięki efektom współpracownika Petera Jacksona i Christophera Nolana, widzowie otrzymają obraz, który ma szansę zadowolić wszystkich miłośników kina spod znaku Hollywood. „Ten film dał nam odwagę do robienia rzeczy, o których wcześniej nie śmiałbym nawet pomyśleć. Przekroczyliśmy bariery zahamowań i kompleksów.” – mówi producent Michał Kwieciński.*

Inspiracje amerykańską fabryką snów podkreśla sam reżyser. „Wpływ na nas miały wszelkiego rodzaju filmy apokaliptyczne, przedstawiające świat, w którym nie liczą się żadne konwenanse. „Miasto 44” jest w pewnym sensie filmem katastroficznym, z tego samego nurtu, co „Dzień Niepodległości” czy „Projekt: Monster”. Wszystkie te obrazy grają na strachu, że to wszystko co dziś jest wokół nas, za chwilę może ulec totalnej zagładzie, może zostać zabrane przez jakąś straszną siłę. Podobnie jak u nas w „Mieście 44” – mówi Jan Komasa i przywołuje spektakularne sceny na filmowym Czerniakowie „będącym już wówczas tylko szczątkiem cywilizacji znanej z początku filmu”.

Efekty specjalne w polskich filmach fabularnych nigdy nie budziły zachwytu Michała Kwiecińskiego, dlatego, aby stworzyć naprawdę wielkie kino postanowił poszukać specjalisty poza granicami. „Nasza kinematografia jest stosunkowo mała, a więc i firm specjalizujących się w efektach nie jest za dużo. Filmów tego rodzaju robi się u nas niewiele, efekty są drogie, więc takie firmy nie miałyby racji bytu” – tłumaczy producent. I tak zrodził się pomysł zatrudnienia Richarda Baina, supervisora od efektów specjalnych, który pomaga zrozumieć sens ich użycia w filmie, a następnie doradza przy wyborze odpowiedniej firmy. W przypadku „Miasta 44” padło na czeską UPP współpracującą m.in. przy ostatniej części „Szklanej pułapki”, „Mission: Impossible – Ghost Protocol”, „Kronikach Narnii”, czy „Wanted. Ścigani”. Z kolei Richard Bain nadzorował udział efektów specjalnych w „Nędznikach” Toma Hoppera, „Casino Royale” Martina Campbella, „King Kongu” Petera Jacksona, czy „Incepcji” Christophera Nolana, filmu wg Kwiecińskiego –
„absolutnie niezwykłego”.

„Bain stoi za wieloma tytułami, w których efekty nie są jedynie tłem, ale pełnią również funkcję dramatyczną. To był nasz trop i stąd taki wybór.” – opowiada szef Akson Studio. Zaangażowanie supervisora w produkcję jest zgodne z regułami robienia takich filmów na całym świecie. Janusz Kamiński, operator przy „Liście Schindlera” i „Szeregowcu Ryanie” Stevena Spielberga, który zainspirował producenta „Miasta 44” uważa, że „taka osoba po prostu musi być”. „Richard jest fantastycznym specjalistą, a do tego ma żonę Polkę, co ośmieliło mnie, aby się do niego odezwać. Ten film w ogóle dał nam odwagę do robienia rzeczy, o których wcześniej nie śmiałbym nawet pomyśleć. Przy okazji tego filmu przekroczyliśmy pewne bariery zahamowań i kompleksów.” – zdradza Kwieciński.

Obraz

"Miasto 44" to projekt filmowy o niespotykanym w Polsce rozmachu. Za efekty specjalne odpowiada hollywoodzki specjalista Richard Bain, który wcześniej współpracował z takimi wizjonerami kina, jak Christopher Nolan, Peter Jackson oraz Terry Gilliam i ma w dorobku efekty do światowych hitów, między innymi: „Casino Royale”, „Incepcji”, „King Konga” i „Nędzników”. Zdjęcia do filmu trwały równo 63 dni - tyle, ile Powstanie Warszawskie. Przez plan przewinęło ponad 3 000 statystów. Budową imponujących dekoracji zajęło się 10 odrębnych ekip, które do zainscenizowania zniszczonego miasta użyły 5 000 ton gruzu. Obsada została wybrana w serii ogólnopolskich castingów, w których wzięło udział ponad 7 000 osób.

Specjalny pokaz „Miasta 44” odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie, inaugurując oficjalne obchody 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. To pierwsze tej skali wydarzenie nie tylko w historii polskiej kinematografii, ale i na mapie Europy. „Miasto 44” trafi do regularnej dystrybucji kinowej 19 września 2014 roku.

"Miasto 44" nie będzie filmem historycznym, ani dokumentem o przebiegu Powstania Warszawskiego. Mimo że rozgrywa się w walczącym mieście, opowiada historię ludzi, a nie oddziałów czy barykad. „Miasto 44” nie będzie argumentem w powstańczej dyskusji. Film ma przekazywać emocje, a nie ważyć racje, czy odsłaniać kulisy decyzji sprzed 70 lat. „Miasto 44” nie będzie pomnikiem. Nie chcemy składać hołdu. Opowiemy historie prawdziwych, młodych ludzi. Niektórzy z nich zachowali się pięknie, inni załamali się i stchórzyli. Jedni marzyli o poświęceniu, inni o kochaniu się z dziewczyną. Nie szukamy spiżowych bohaterów. „Miasto 44” nie będzie filmem o polityce. Będzie filmem o miłości, młodości i walce. Twórcy filmu „Miasto 44”

Obraz

Film pod Honorowym Patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego

Wybrane dla Ciebie

Erin E. Moriarty opowiedziała o swojej chorobie i apeluje: Nie ignorujcie objawów
Erin E. Moriarty opowiedziała o swojej chorobie i apeluje: Nie ignorujcie objawów
Groźby pod adresem aktorki. Skrytykowała popularny program dla dzieci
Groźby pod adresem aktorki. Skrytykowała popularny program dla dzieci
Już 170 mln widzów na całym świecie. A na tym się nie skończy
Już 170 mln widzów na całym świecie. A na tym się nie skończy
Nimfomanka? Aktorka stanowczo dementuje
Nimfomanka? Aktorka stanowczo dementuje
"Chora, erotyczna fantazja". Aktorka odpowiada na zarzuty
"Chora, erotyczna fantazja". Aktorka odpowiada na zarzuty
Gwiazdor "American Pie" o uzależnieniu. "Grzebałem w śmietniku"
Gwiazdor "American Pie" o uzależnieniu. "Grzebałem w śmietniku"
Ważne wieści dla fanów "Reachera". Gwiazdor opublikował zdjęcie
Ważne wieści dla fanów "Reachera". Gwiazdor opublikował zdjęcie
Pęknięta łękotka, rany i siniaki. Aktorka pozywa producentów
Pęknięta łękotka, rany i siniaki. Aktorka pozywa producentów
Stephen King zachwycony nowym horrorem. "Król przemówił"
Stephen King zachwycony nowym horrorem. "Król przemówił"
Kryły ją tylko grube sploty. Aktorka wybrała nietypową "nagą sukienkę"
Kryły ją tylko grube sploty. Aktorka wybrała nietypową "nagą sukienkę"
Widzowie oglądają na maksa. Najbardziej perwersyjny film XXI wieku
Widzowie oglądają na maksa. Najbardziej perwersyjny film XXI wieku
Aktor jest poważnie chory. Nie powstrzymał łez przed kamerami
Aktor jest poważnie chory. Nie powstrzymał łez przed kamerami