Michael Hutchence na dużym ekranie

Scenarzysta i producent planował opowiedzieć historię muzyka już przed 12 laty, jednak dopiero teraz będzie miał taką możliwość. Materiałem wyjściowym będzie wydana w 2000 roku książka "Just A Man: The Real Michael Hutchence" napisana przez matkę oraz siostrę artysty.

- Już 12 lat temu chciałem zrealizować ten projekt, ale wówczas istniało zbyt wiele sporów i napięć w rodzinie Michaela - opowiada Galinsky. - Niedawno jednak poznałem niejakiego Trevora Raya Fielda, dobrego znajomego Tiny Hutchence, siostry Michaela. On dał mi tę książkę. Przez ostatni miesiąc prowadziłem z Tiną negocjacje w kwestii praw do adaptacji, osiągnęliśmy porozumienie. Lubię, kiedy filmy biograficzne mówią o człowieku, nie tylko o seksie, prochach i rock and rollu. To będzie szczery, fascynujący projekt o skomplikowanym życiu, utrzymany w klimacie "Raya" lub "Spaceru po linie".

Galinsky napisze scenariusz do filmu. Na początku przyszłego roku rozpoczną się poszukiwania reżysera i aktorów.

Przypomnijmy, że dokładnie 15 lat temu, 22 listopada 1997 roku, znaleziono martwego Michaela Hutchence'a w hotelu w Sydney. Miał 37 lat.