Michał Żebrowski o pracy na planie ''Za niebieskimi drzwiami'': ''Słowo honoru, nigdy nie chciałbym powtórzyć tych zdjęć'' [WIDEO]
Ekipa Wirtualnej Polski wybrała się na uroczystą premierę filmu „Za niebieskimi drzwiami”, gdzie można było spotkać Michała Żebrowskiego, odtwórcę jednej z głównych ról. Aktor powiedział przed seansem, że nie widział jeszcze efektu końcowego swojej pracy, ale podkreślił, że wcielenie się w postać Krwawca była dla niego wyjątkowo trudna i wymagająca.
![Michał Żebrowski o pracy na planie ''Za niebieskimi drzwiami'': ''Słowo honoru, nigdy nie chciałbym powtórzyć tych zdjęć'' [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/aWFtaS5qTjYnFhdgGgpDI2ROQzpcU011M1ZbcRpHU24-R1RnGhVPIDYdDDQbAQ14cE1TYwZIWGRzWUxgDEdZZXBHVmYaCwB6KB0EMVwUEjwvGQh-UQMbIC8VDDobGxEwZAk)
07.11.2016 | aktual.: 07.11.2016 11:21
- Poczułem na własnej skórze, co to znaczy efekty specjalne. Co prawda grałem tylko przez dwa dni, ale od godziny trzeciej rano lano mi na głowę kauczuk, wszczepiano włosy, zalepiano mi wszystkie możliwe otwory, zakuwano mnie w zbroje – wyliczał Żebrowski przed naszą kamerą. Kropką nad i były dla aktora wielkie soczewki kontaktowe, przez które nic nie widział.
- O godzinie 23 chciałem wyć i krzyczeć, żeby to ze mnie zdarto – mówił aktor. - Słowo honoru, nigdy nie chciałbym powtórzyć tych zdjęć.
Film "Za niebieskimi drzwiami" w reżyserii Mariusza Paleja, zabiera widzów w niezwykłą podróż. Jest w nim wszystko, co kochają dzieci - ciekawi bohaterowie, tajemnicze potwory i nowi przyjaciele - magiczne, kolorowe ptaki. Opowiada o tym, co się dzieje, gdy zamykasz oczy i zasypiasz… Magiczne drzwi prowadzą do świata "we śnie". Tak realnego, że można w nim zamieszkać, tak ekscytującego, że chce się go poznawać i tak tajemniczego, że można się go bać.
