Michelle Pfeiffer daje się nabierać reklamom
Michelle Pfeiffer zdradziła, że łatwo pada ofiarą reklam kosmetyków.
Aktorka, która w filmie "Gwiezdny pył" gra pragnącą zachować wieczną młodość czarownicę, ma w domu pokaźną kolekcję kremów przeciwzmarszczkowych, które okazały się być bezużyteczne.
- Widzę je w reklamach, które wyglądają przekonywająco - mówi gwiazda. - Myślę sobie, "lepiej kupię ten krem, jeśli tego nie zrobię, będę żałować". Nie żartuję, mam w domu mnóstwo specyfików. Trzeba być chemikiem, żeby zrozumieć, jak się tego używa. Od wszystkich dostaję wysypki.
Pfeiffer dodaje jednak, że z wiekiem obsesja zachowania młodości dotyczy jej w coraz mniejszym stopniu.
- Oczywiście odczuwam presję, żeby wyglądać dobrze - przyznaje. - Wszystkie kobiety ja odczuwają, czasami to ciężka walka. Ale im jestem starsza, tym mniejsze ma to znaczenie. Osoby, które kochasz zapadają na ciężkie choroby, umierają. Widzisz, jak ludzie zmagają się z prawdziwymi problemami. To sprawia, że spoglądasz na świat z innej perspektywy.
Film "Gwiezdny pył", w który Michelle Pfeiffer wystąpiła u boku Claire Danes i Roberta De Niro, trafił do kin 12 października.