Miliony rozczarowanych fanów. Gwiazdor superprodukcji przyznaje: były błędy
Kit Harington, znany z roli Jona Snowa w "Grze o tron", podzielił się swoimi przemyśleniami na temat kontrowersji wokół końcówki serialu oraz anulowanego projektu spin-offu. Negatywne reakcje niektórych fanów, jakoby finał serii był pośpieszony, nie umknęły uwadze aktora.
"Byliśmy wszyscy tak cholernie zmęczeni, że nie moglibyśmy już tego robić dłużej," - wyznał w rozmowie z GQ Hype. Harington przyznał, że jego zdaniem finał może rzeczywiście wydawać się zbyt przyspieszony i zrobiony po łebkach, ale jednocześnie podkreślił brak alternatywy. "Patrzę na zdjęcia z tego ostatniego sezonu i wyglądam na wyczerpanego. Nie miałem siły na kolejny sezon" mówi aktor.
Niedoszły spin-off "Gry o tron"
Harington dyplomatycznie przyznaje, że każdy ma prawo do własnej opinii. "Myślę, że podjęto kilka błędnych decyzji fabularnych na końcu, być może. Były pewne interesujące wybory, które nie do końca się sprawdziły" mówi aktor w wywiadzie.
Po zakończeniu serii HBO rozpoczęło prace nad spin-offem skupionym wokół postaci Jona Snowa, jednak projekt został ostatecznie zawieszony.
Kit Harington zdradził kulisy narodzin i śmierci pomysłu na spin-off o jego postaci. Początkowo sceptycznie nastawiony do kontynuacji historii Jona Snowa, aktor z czasem zaczął dostrzegać w tym potencjalną wartość. "Pomyślałem, że może to być interesująca i ważna opowieść o żołnierzu po wojnie. Wydawało mi się, że może zostało coś jeszcze do powiedzenia" przyznaje. Pomimo wielu lat rozwoju projektu, żaden z pomysłów nie wzbudził jednak odpowiedniego entuzjazmu. "Ostatecznie postanowiłem się wycofać i stwierdziłem, że jeśli będziemy to dalej rozwijać, możemy skończyć z czymś, co nie będzie dobre. A tego przecież żadne z nas nie chce" podsumowuje Harington.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opisujemy historię wielkiego, amerykańskiego skandalu z menadżerem gwiazd, który wyłudził setki milionów dolarów. Jest o reakcjach na finał "Rodu smoka" i o filmie, który przebił "Pasję". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: