Nie oczekiwała wierności
Niektórzy sądzili, że może Bellucci ma dość plotek o romansach męża. Ale, jak zapewniała aktorka, to nie to było powodem rozstania. Co więcej, Bellucci wyznała, że nigdy nie zależało jej na wierności Cassela.
- Pożądanie to coś, co można poczuć do najgorszego człowieka na ziemi* - mówiła. *- Ale to nie ma nic wspólnego z prawdziwym związkiem. Najważniejszy jest szacunek, zaufanie. To ważniejsze niż zwykła wierność.
I dodawała:
- Śmiesznym byłoby oczekiwać, że będzie mi wierny, skoro nie widzimy się przez dwa miesiące.