Wywiad z Orleańską
**
Wiele filmów do dziś, co jest szokujące, są realizowane, a później leżą na półce. Może i nigdy nawet nie doczekają się własnej premiery.**
Sama mam dwa filmy, z którymi nie wiem co dalej będzie. Włożyłam w nie kawał serca i życia, ale nie mogą znaleźć dystrybutora. Czasami przy takich sytuacja jest potrzebny łut szczęścia, niekiedy trzeba mieć układy - różne rzeczy decydują o kinowej premierze. Z drugiej strony dla dystrybutorów to jest duże ryzyko wspieranie małych, niezależnych filmów. Niosą ze sobą ryzyko, że nie zdobędą milionowej widowni, a dzisiaj chcemy mieć wszystko szybko i łatwo. Chcemy od razu mieć ogromne zyski. Oczywiście, trzeba mieć marzenia i piąć się do góry, ale często ta cena, którą trzeba zapłacić za wysoki Box Office jest taka, że długo ze wstydu nie wychodzimy spod stołu. To już jest kwestia sumienia i własnej wartości każdego z nas.
_**Rozmawiała: Katarzyna Kasperska**_