"Pojutrze" to film o końcu świata, który wykorzystuje jeden z najbardziej prawdopodobnych scenariuszy. Przyczyną kresu ludzkości ma być bowiem radykalna zmiana klimatu.
Głównym bohaterem filmu "Pojutrze" jest Jack Hall, amerykański klimatolog. Mężczyzna od wielu lat próbuje odnaleźć w nauce odpowiedź, czy Ziemi grozi kolejna epoka lodowcowa, a jeśli tak, to w jakim stopniu jest niebezpieczna dla ludzkości. Takie same badania prowadzi szkocki profesor Terry Rapson. W obliczu zagrożenia nikt jednak nie chce słuchać naukowców.
Tymczasem różne rejony Ziemi nawiedzają kataklizmy i anomalie pogodowe. Silne grady, tornada, śnieżyce i powodzie niszczą całe miasta. W niebezpieczeństwie są także mieszkańcy Nowego Jorku, ku któremu zmierza ogromna fala. Jack Hall będzie musiał podjąć próbę uratowania nie tylko ludzkości, ale przede wszystkim swojego syna, uwięzionego w jednym z zalanych budynków.
Film "Pojutrze" to wciągający, bogaty w świetnie zrealizowane efekty specjalne, obraz apokalipsy. W rolach głównych wystąpili Dennis Quaid i Jake Gyllenhaal.
Zapowiedź (Knowing)
A co jeśli już dawno dostaliśmy ostrzeżenie o zbliżającym się końcu świata? W filmie "Zapowiedź" zdarzy się seria kataklizmów, które zostały przewidziane przed laty.
Fabuła filmu "Zapowiedź" oscyluje wokół dziecięcego rysunku, który pod koniec lat 50. XX wieku, w ramach szkolnego projektu został włożony do kapsuły, aby zostać odkopanym 50 lat później. Nie byłoby w nim nic niezwykłego, gdyby nie ciąg przypadkowych liczb, które, jak się okaże, symbolizują daty. W dniach tych następują kataklizmy, które dotykają Ziemię.
Choć część już się wydarzyła, ludzkość dotkną jeszcze trzy kolejne, być może najbardziej tragiczne. W obronie istnienia ludzkiego stanie szanowany profesor astronomii John Koestler (w tej roli Nicolas Cage)
, który świadomy jest siły zapisanych sekwencji liczb. Od niego zależeć będą losy naszej planety i jej mieszkańców.
Film "Zapowiedź" to film o końcu świata, który trzyma w napięciu i strachu, co się za chwilę wydarzy. To obraz, który powinni zobaczyć wszyscy fani filmów katastroficznych.
Dzień zagłady (Deep impact)
Film "Dzień zagłady" to historia grupy astronautów, których zadaniem jest ocalenie ludzkości od uderzanie wielkiej komety.
Twórcy filmu "Dzień zagłady" postawili na uderzenie wielkiej komety jako źródła kresu ludzkości. Ku Ziemi zbliża się nieuchronnie olbrzymich rozmiarów kometa, która niesie ze sobą wizję zniszczenia naszej planety. Choć nadzieje są znikome, podjęte zostają działania ratownicze. W kosmiczną podróż udaje się bowiem grupa astronautów na czele z Spurgeonem Tannerem, których zadaniem jest unieszkodliwienie komety lub przynajmniej częściowe złagodzenie katastroficznych skutków jej zderzenia z Ziemią.
Film "Dzień zagłady" ukazał się zaledwie miesiąc przed osławionym "Armageddonem" z Brucem Willisem w roli głównej. Porównanie nie jest przypadkowe, ponieważ fabuła tych dwóch filmów jest bardzo zbliżona. Widzowi pozostaje jedynie ocenić, który obraz bardziej do niego przemawia.
Świt żywych trupów (Dawn of the Dead)
Film "Świt żywych trupów" to horror nawiązujący do popularnego w kinie amerykańskim tematu apokalipsy zombie.
"Świt żywych trupów" to remake kultowego filmu z 1978 roku, a przy okazji kontynuacji "Nocy żywych trupów" z 1967 roku w reżyserii George'a A. Romero. Główną bohaterką filmu jest Ana, z zawodu pielęgniarka. Mieszka z chłopakiem i wiedzie normalne życie. Normalne do czasu.
Pewnego ranka budzi się i wie, że nic już nie jest takie samo. Zarówno córeczka jej przyjaciółki, jak i chłopak zostają przemienieni w krwiożercze zombie. Jednak problem jest szerszy. Po wyjściu na ulicę Ana przekonuje się, że szaleństwo ogarnęło całe miasteczko. Ci, którzy ocaleli, próbują schronić się w lokalnym centrum handlowym.
Film "Świt żywych trupów" to trochę inna propozycja kina apokaliptycznego. Postacie zombie nie są ociężałe i głupie, przez co ucieczka przed nimi wcale nie jest taka łatwa. Film z jednej strony przeraża, z drugiej łapie za serce, aby zaraz wywołać śmiech. Bo czarnego humoru tu nie brakuje.
Wojna światów (War of the Worlds)
Jeśli nie zombie, to może kosmici przyniosą kres ludzkości? W filmie "Wojna światów" z obcymi zmierzy się nieustraszony Tom Cruise.
"Wojna światów" to dzieło Stevena Spielberga, który inspirację znalazł w książce "Wojna światów" autorstwa Herberta G. Wellsa. Głównym bohaterem filmu jest Ray Ferrier, przykładny pracownik portu i nieco mniej przykładny ojciec. Pewnego dnia wraca do domu, zastaje pod drzwiami byłą żonę i dwójkę dzieci, którymi ma się opiekować przez następnych kilka dni. Żadne z nich nie domyśla się, że będzie to czas ogromnej katastrofy.
Wkrótce na niebie pojawiają się kłębiaste chmury, które przynoszą dziwną, pełną wyładowań atmosferycznych burzę. Pioruny wydrążają ogromną dziurę w ziemi, która zaczyna się trząść. Spod powierzchni wyłania się monstrualna machina, pozostawiona przed milionami lat przez kosmitów, która sieje z niszczenie. Atak obcych zaczyna się na dobre. Ray musi ocalić siebie i swoich najbliższych.
W obsadzie filmu "Wojna światów" oprócz wspominanego Toma Cruise'a pojawia się również obsypana nagrodami za swój występ Dakota Fanning.
Contagion - Epidemia Strachu
"Contagion – Epidemia strachu" to film apokaliptyczny w gwiazdorskiej obsadzie. Światu grozi upadek spowodowany szaleńczą epidemią.
Film "Contagion – Epidemia strachu" to w zasadzie opowieść o zagrożeniu ludzkości nie zaś całego świata, ponieważ wirus, o którym mowa, atakuje jedynie ludzi. Głównym wątkiem fabuły jest przypadek Beth Emhoff (Gwyneth Paltrow)
, która nagle zapada na nieznaną chorobę. Jej mąż, Mitch Emhoff (Matt Damon)
próbuje dowiedzieć się, co stoi za złym poczuciem żony, jednak odpowiedź nie jest jednoznaczna. Gdy liczba chorych drastycznie się zwiększa zarówno lekarze, jak i naukowcy wiedzą, że oto ludzkość staje w obliczu szybko rozprzestrzeniającej się epidemii. Do walki z zarazą i szerzącą się paniką stają grupy doświadczonych lekarzy, koncerny farmaceutyczne i najlepsi naukowcy.
Film "Contagion – Epidemia strachu" doceniany jest przede wszystkim za realizm. Pokazuje, jak świat może poradzić sobie z pandemią i że naprawdę nie musi być to jedynie fikcja.
Melancholia
Na uspokojenie nerwów ostatnia propozycja. Polski dystrybutor filmu "Melancholia" zapowiada bowiem, że 'to będzie piękny koniec świata'.
Akcja filmu "Melancholia" rozgrywa się podczas wesela Justine i Michaela. W pięknej scenerii ci dwoje mówią sobie sakramentalne 'tak', a wydarzeniu temu towarzyszy niesamowite zjawisko na niebie – niezwykle jasna gwiazda. Jak się okazuje, Justine choruje na depresję, co znacznie wpływa na jej relacje bliskimi, zwłaszcza ze straszą siostrą Claire. To również choroba pomoże bohaterce zachować spokój podczas tego, co ma się za chwilę wydarzyć.
Jaśniejąca gwiazda to bowiem w rzeczywistości planeta nazywana Melancholią, która zmierza ku Ziemi, w sposób malowniczy rysując się w coraz większy krąg na niebie. Pewne jest, że światu grozi zagłada.
Film "Melancholia" to dzieło Larsa von Triera, pełne niejednoznaczności, oniryzmu, uczucia beznadziei i pustki. A wszystko to zamknięte w pięknych obrazach i atmosferze snu.