Najlepszy i najskromniejszy
Brazylijczyk Rivaldo, uznawany obecnie za najlepszego piłkarza na świecie, słynie również ze swej skromności, pracowitości i - tak to chyba można nazwać... normalności. Nie występuje w reklamach, nie odwiedza nocnych klubów, nie pije alkoholu. Ubiera się co prawda w firmie Versce i kupił sobie nawet sportowy samochód Ferrari, ale... po prostu wstydzi się nim jeździć.
Na trening Rivaldo zjawia się jako pierwszy, natomiast wieczory prawie zawsze spędza w domu, wraz z żoną Rose, synkiem Rivaldinho i córeczką Thameris. Co roku też, w czasie urlopu, odwiedza ojczystą Brazylię, gdzie wolny czas sprawiedliwie dzieli między pobyt u matki i rodziny żony.
Piłkarz nie chwalił się też nigdy, że założył fundację, która wspiera żywnością i odzieżą najuboższych Brazylijczyków. Jest również właścicielem klubu piłkarskiego, który w przyszłości chce uczynić kuźnią młodych brazylijskich talentów.