Największe hity Netfliksa. Całkiem nowa lista wszech czasów

Do tej pory największa platforma streamingowa konstruowała swój box office w kuriozalny sposób. Zarząd Netfliksa podawał bowiem do publicznej wiadomości jedynie informację, w ilu gospodarstwach domowych film lub serial był oglądany przez przynajmniej dwie minuty. W tej sytuacji na konto dobrego wyniku oglądalności programu wpisywali się nie tylko widzowie, którym on się spodobał, ale także użytkownicy, którzy po 2-3 minutach zapoznawania się z tytułem wystawiali mu negatywną ocenę i dawali sobie z nim spokój. 

Oczywiście, statystycznie rzecz biorąc, im więcej osób rozpoczęło oglądanie filmu lub serialu, tym więcej mogło go oglądać dalej. Niemniej, metoda mierzenia popularności Netfliksa była, łagodnie mówiąc, wielce niedoskonała i nieprofesjonalna. W tym tygodniu to się jednak zmieniło.

Na nowo utworzonej stronie internetowej platforma streamingowa regularnie i każdego tygodnia będzie prezentować box office'owe zestawienie. A miernikiem popularności będzie rzeczywisty czas oglądania filmów i seriali. Dla miłośników statystyk w premierowym dniu Netflix przygotował zestawienia największych przebojów platformy od momentu jej powstania. Stworzone na podstawie nowej metody klasyfikacji. Od razu warto zauważyć, że w porównaniu do poprzedniej listy wszech czasów w najlepszych dziesiątkach zaszły duże zmiany.

Pośród filmów fabularnych na pozycję lidera wysunął się tym sposobem thriller science-fiction z 2018 r. "Nie otwieraj oczu". Obraz z Sandrą Bullock był oglądany przez 282 mln godzin. Rekordzista poprzedniego zestawienia "Tyler Rake: Ocalenie" spadł na 2. miejsce, z bardzo dużą stratą do lidera (sensacyjna produkcja oglądana była przez 231 mln godzin). Natomiast na 3. pozycję awansował "Irlandczyk" (215 mln godzin). Głośny film Martina Scorsese na nowej metodzie mierzenia oglądalności zyskał najbardziej. Nigdy wcześniej nie był on bowiem wymieniany w gronie 20 najpopularniejszych tytułów (na jego korzyść przemawia 3,5 godzinny czas projekcji).

1.      "Nie otwieraj oczu" (2018 r.) – 282 mln godzin.

2.      "Tyler Rake: Ocalenie" (2020 r.) – 231 mln godzin.

3.      "Irlandczyk" (2019 r.) – 215 mln godzin.

4.      "The Kissing Booth 2" (2020 r.) – 209 mln godzin.

5.      "6 Underground" (2019 r.) – 205 mln godzin.

6.      "Śledztwo Spencera" (2020 r.) – 197 mln godzin.

7.      "Enola Holmes" (2020 r.) – 190 mln godzin.

8.      "Armia umarłych" (2021 r.) – 187 mln godzin.

9.      "The Old Guard" (2020 r.) – 186 mln godzin.

10.  "Zabójczy rejs" (2019 r.) – 170 mln godzin.

Tak wygląda najlepsza dziesiątka na dzisiaj. Od razu trzeba zaznaczyć, że wkrótce ulegnie ona poważnej zmianie. Najnowsza produkcja Netfliksa "Czerwona nota" bije bowiem na starcie wszystkie rekordy popularności. W ciągu zaledwie trzech dni użytkownicy platformy oglądali ją przez blisko 150 mln godzin. Już teraz znajduje się tuż poza Top 10. Pozycja lidera niemal pewna.

Jeśli chodzi o seriale, to w czołowej dziesiątce również zaszły spore przetasowania. Na swoich miejscach pozostały jedynie dwa najpopularniejsze tytuły - "Squid Game" oraz "Bridgertonowie". Aż trudno uwierzyć, ale koreańska produkcja była oglądana przez 1,6 mld godzin. Wicelider jest daleko, daleko w tyle (625 mln godzin). "Wiedźmin", oparty na opowiadaniach polskiego pisarza Andrzeja Sapkowskiego, spadł o dwie pozycje.

1.      "Squid Game" (2021) – 1,6 mld godzin.

2.      "Bridgertonowie" (2020) – 625 mln godzin.

3.      "Dom z papieru. Sezon 4" (2020) – 618 mln godzin.

4.      "Stranger Things. Sezon 3" (2019) – 582 mln godzin.

5.      "Wiedźmin" (2019) – 541 mln godzin.

6.      "Trzynaście powodów. Sezon 2" (2018) – 496 mln godzin.

7.      "Trzynaście powodów. Sezon 1" (2017) – 476 mln godzin.

8.      "Sprzątaczka" (2021) – 469 mln godzin.

9.      "Ty. Sezon 3" (2021) – 468 mln godzin.

10.  "Ty. Sezon 3" (2019) – 457 mln godzin.