Narkotyki zabiły Ledgera?
Światło dzienne ujrzało nagranie przedstawiające Heatha Ledgera na narkotykowej imprezie w Hollywood. Zawartość materiału zrodziła pytania o wydarzenia, które miały miejsce w czasie od znalezienia ciała aktora do wezwania odpowiednich władz.
W krótkim klipie Ledger chwali się, że od 20 lat pali 5 skrętów marihuany dziennie. W tle można dostrzec osoby zażywające kokainę, choć sam aktor nie przyjmuje narkotyku. W związku z nagraniem nasuwa się pytanie, dlaczego przy ciele zmarłego Ledgera nie znaleziono żadnych nielegalnych substancji, od których gwiazdor najwyraźniej nie stronił?
Jedna z hipotez zakłada, że narkotyki uprzątnięto z pokoju, zanim wezwano fachową pomoc. Jedynymi osobami, które mogły mieć coś wspólnego z ową sprawą, są Mary-Kate Olsen, właścicielka mieszkania, w którym zmarł Ledger, oraz jej gosposia - pierwsza osoba, która odnalazła ciało aktora. Wszelkie wątpliwości rozwieje już niebawem raport koronera.
Rzeczniczka Heatha Ledgera, Mara Buxbaum, utrzymuje, że wspomniane spekulacje to kłamstwa.
Heath Ledger zmarł 22 stycznia 2008 roku w wieku 28 lat. Aktor wychowywał córkę Matildę z byłą narzeczoną Michelle Williams.