Natalia Avelon: Polska rekordzistka rozbieranych scen
02.08.2013 | aktual.: 22.03.2017 18:38
Pewnie niewielu widzów wie, że pod tym pseudonimem kryje się polska aktorka, Natalia Siwek, którą chyba bezsprzecznie nazwać można rekordzistką, jeśli chodzi o ilość rozbieranych scen w zagranicznych filmach.
Pewnie niewielu widzów wie, że pod tym pseudonimem kryje się polska aktorka, Natalia Siwek, którą chyba bezsprzecznie nazwać można rekordzistką, jeśli chodzi o ilość rozbieranych scen w zagranicznych filmach.
Siwek, urodzona we Wrocławiu, wraz z rodziną wyemigrowała do Niemiec, gdzie szybko zaczęła robić karierę.
Wszystko zaczęło się od zdjęć
Urodziła się w 1980 roku, a Polskę opuściła już osiem lat później, kiedy jej rodzice podjęli decyzję o wyjeździe z kraju.
Karierę zaczęła robić jako nastolatka – zachwyciła ludzi z branży i szybko zaczęto zapraszać ją na sesje zdjęciowe, gdzie zdobywała pierwsze doświadczenia jako fotomodelka. Wkrótce potem upomniała się o nią telewizja.
Prawdziwą popularność przyniósł jej jednak dopiero film „Das Wilde Leben” z 2007 roku; wtedy dała się też poznać jako utalentowana wokalistka, wykonując cover utworu „Summer Wine”.
Sukces zawdzięcza urodzie
Jak wyznawała w jednym z wywiadów udzielonych niemieckim mediom, sądzi, że sukces zawdzięcza w znacznej części swojej naturalnej urodzie, ale nie tylko. Dużo osiągnęła dzięki wrodzonej żywiołowości, pasji i miłości żywionej do otaczającego ją świata.
Uważa się za osobę, dla której nie ma rzeczy niemożliwych i która chętnie, z prawdziwym zapałem, podejmuje nowe, nawet te ryzykowne, wyzwania.
Podejście do rozbieranych ról
Kino, możliwość tworzenia i występowania w filmach to dla niej sposób na ucieczkę od ponurej rzeczywistości i, po części, spełnienie marzeń. Udowodniła również, że nie rzuca słów na wiatr i faktycznie nie boi się odważnych propozycji.
Gdy zdecydowała się przyjąć role, które wymagały od niej rozebrania się przed kamerami, wiedziała, że może zawsze liczyć na wsparcie i wyrozumiałość swojej rodziny. I jeszcze nigdy się na niej nie zawiodła.
Namówiła ją babcia
Śmiała się, że to babcia, która jest katoliczką i poważnie traktuje swoją wiarę, namówiła ją, by nie rezygnowała z występu w filmie tylko dlatego, że scenariusz wymaga od niej zrzucenia ubrań.
Zarówno ona, jak i rodzina oraz przyjaciele doskonale wiedzą, że to tylko praca, a zawód aktora wymaga różnych poświęceń.
Podkreśla, że nagość nie jest niczym wulgarnym, jeśli tylko nie jest prezentowana w obsceniczny sposób. Stanowczo jednak odrzuca role w filmach typowo pornograficznych.
Stała się aktorką rozchwytywaną
Po „Das Wilde Leben” (kadr z produkcji po lewej) stała się aktorką rozchwytywaną – chętnie zapraszano ją do programów telewizyjnych, a ona sama spotykała się z wieloma wyrazami sympatii i podziwu.
Siwek może być z siebie dumna, bo wie, że sukces zawdzięcza tylko i wyłącznie sobie, swoim ambicjom, ciężkiej pracy i odwadze. Nic dziwnego, że piękna Polka bez większych problemów podbiła serca naszych zachodnich sąsiadów.
Czy zrobi karierę poza granicami Niemiec?
Czy uda jej się zrobić karierę poza granicami Niemiec? Wydaje się, że Siwek ma do tego wszelkie predyspozycje.
Niestety, przez wielu filmowców – a zwłaszcza przez widzów – została zaszufladkowana jako aktorka z filmów „rozbieranych”, co może znacznie przeszkodzić jej w dalszej karierze. A szkoda, bo nasza rodaczka oprócz pięknego głosu i niewątpliwej urody jest również prawdziwą poliglotką (posługuje się językiem polskim, niemieckim, francuskim i angielskim), więc w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobiła międzynarodową karierę.
(sm/mn)