Trudno ją rozebrać
Trzeba przyznać, że aktorka potrafi poświęcić się dla roli. W „Gwiezdnych Wojnach” wytrzymywała wielogodzinną charakteryzację, a dla „V jak Vandetta” ogoliła się na łyso, jednak to nagość jest dla niej barierą nie do pokonania.
Artystka w wielu wywiadach deklarowała swoją niechęć do rozbieranych scen.
Chociaż Natalie nie musi się wstydzić swojego pięknego i zadbanego ciała, to często podkreśla, że nie będzie nim niepotrzebnie epatować.