Filmów, w których wydarzenia rozgrywały się na łodzi podwodnej zrealizowano wiele, warto przypomnieć tu choćby Okręt Wolfganga Petersena, który pokazywał świat marynarzy pływających na niemieckich łodziach podwodnych, czy obraz Kathryn Bigelow K-19 z Harrisonem Fordem.
Teraz wchodzi na ekrany kolejny podwodny film - Ciśnienie Davida Twohy. Akcja Ciśnienia toczy się w czasie II wojny światowej. Tajemniczy okręt podwodny przemierza Atlantyk poszukując niemieckich u-botów. W wyniku nieprzewidzianego zdarzenia załoga zabiera na pokład dziwnych rozbitków, wśród nich znajduje się młoda lekarka. Kobieta na pokładzie wróży nieszczęście, tak twierdzą przesądni marynarze. Okazuje się, że zło nadchodzi dużo szybciej, niż się spodziewali.
Ciśnienie to thriller psychologiczny, do którego scenariusz napisał Darren Aronofsky. Pomysł filmu był dobry, natomiast nieco gorzej udała się jego realizacja. Jak na thriller Ciśnienie jest filmem mało przerażającym i ogląda się go raczej z bardzo umiarkowaną ciekawością co będzie dalej, o strachu nie ma mowy. Dreszczyku tej podwodnej opowieści dodają niewątpliwie niesamowita sceneria oraz relacje pomiędzy bohaterami.
Ciśnienie pokazuje, jakie instynkty wyzwala w ludziach ekstremalna sytuacja. Mamy tu przekrój rozmaitych postaci i różnorodność powiązań między nimi: rywalizacja, walka o władzę i kobieta, która budzi mieszane uczucia, od fascynacji po lęk. Zamknięta przestrzeń i brak tlenu wywołują nieprzewidywalne reakcje i budzą najdziwniejsze myśli. Od tego nie ma ucieczki, jest tylko pewność, że nikt nie usłyszy wołania o pomoc.
Klaustrofobiczną atmosferę filmu czuje się każdym zmysłem. Dookoła bezkresna woda i jej odgłosy i, jakby tego było mało, w tle czai się zjawa. Ze względu na trudne warunki i brak powietrza wyczerpani bohaterowie sami nie są pewni, czy to, co widzą i słyszą jest prawdą, więc widz odbierający rozmaite dźwięki podwodnej rzeczywistości - warto zaznaczyć, że film jest dobrze udźwiękowiony - też zastanawia się, skąd dobiega pukanie, kto jęczy i kto stanie za chwilę w drzwiach. Może to duch, który miota się po pokładzie...
W tym świecie pełnym wody i zła halucynacje przeplatają się z realnością. Metaliczno-hydrauliczne wnętrze łodzi tworzy specyficzną atmosferę, jeżeli dodamy do tego grę światłem oraz odpowiednią muzykę stanowiącą uzupełnienie całości, to mamy główne czynniki, które składają się na klimat Ciśnienia.
Niestety, całość zachowuje pozory prawdopodobieństwa tylko do pewnego momentu. W miarę rozwoju akcji całe napięcie, zamiast narastać, gdzieś wyparowuje i przedstawione wydarzenia odbiera się z coraz większą obojętnością. Film pozostawia widzowi pole do interpretacji i to jest jego atutem, jednak oglądając go nie sposób nie zauważyć dłużyzn i niezbyt udanego zakończenia. Przeznaczony głównie dla miłośników opowieści z dreszczykiem, którzy lubią o czasu do czasu pobawić się ze swoją wyobraźnią.