Nie będzie 19 tygodni
Parę lat temu Mickey Rourke, niestety już bez Kim Basinger, bardzo poważnie myślał o nakręceniu kontynuacji słynnego erotyka "9 i pół tygodnia". Aktor napisał nawet własny scenariusz, ponoć dużo bardziej pikantny od pierwszego. O tym, jak poważne były to plany, niech świadczy fakt, że kilkadziesiąt krajów było gotowych kupić prawa do drugiej części filmu jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć, stacje telewizyjne oferowały udziały finansowe w wysokości kilkunastu milionów dolarów, co w całości mogło pokryć koszty produkcji, a zespół "U2" już się szykował do pisania muzyki.
Niestety, do dzisiaj nic nie wyszło z tych wielkich planów i nie zanosi się, aby miały one być kiedykolwiek zrealizowane. I chyba to dobrze, bo dzięki temu "9 i pół tygodnia" pozostanie jedynym, kultowym i niepowtarzalnym dziełem filmowym. A swoją drogą ciekawe, jaki tytuł nosiłaby kontynuacja. Wszystkie szybko kojarzące się propozycje, czyli "9 i pół tygodnia 2", "Drugie 9 i pół tygodnia" oraz "19 tygodni", brzmią trochę niepoważnie.
03.01.2000 01:00