Nie chcą Jennifer Hudson w RPA
Jennifer Hudson ma zagrać główną rolę w obrazie Winnie, którego bohaterką będzie była żona Nelsona Mandeli. Nie wszystkim się to podoba.
Wybór amerykańskiej aktorki, laureatki Oscara, wzbudził protesty aktorskiego stowarzyszenia w RPA. Ich zdaniem postać tak ważną w historii afrykańskiego kraju powinna zagrać lokalna aktorka.
- Ta decyzja musi być ponownie rozważona - mówi Oupa Lebogo z Creative Workers Union of South Africa - Jeśli nikt nie podejmie z nami na ten temat dyskusji bierzemy pod uwagę wezwanie do całkowitego bojkotu filmu.
W biograficznym filmie aktorka wcieli się w postać byłej żony pierwszego czarnoskórego prezydenta RPA, Nelsona Mandeli. Winnie Mandela wspierając męża w walce z apartheidem i starając się o jego oswobodzenie z wieloletniej niewoli, sama trafiła do więzienia. W kolejnych latach powiązania z morderstwem 14-letniego chłopca, oskarżenie o oszustwa finansowe oraz niewierność wobec męża skaziły wizerunek aktywistki.
Reżyserią obrazu zajmie się Darrell J. Roodt. Scenariusz wyszedł spod pióra Roodta, Andre Pieterse oraz Paula L. Johnsona. Inspiracji do filmu dostarczyła powieść biograficzna "Winnie Mandela:A Life" Anne Marie du Preez Bezdrob.
Jennifer Hudson mogliśmy podziwiać w maju 2009 roku w filmie "Sekretne życie pszczół". Dyskografię artystki zamyka album "Jennifer Hudson" z 2008 roku.