Nie możesz przegapić. Kultowy polski bohater powrócił po 26 latach

Jak co tydzień przyglądamy się filmowej ofercie najpopularniejszych stacji telewizyjnych. Podczas weekendu (1-2 marca) widzowie będą mogli zobaczyć m.in. oscarowy film "Bohemian Rhapsody" oraz dwa polskie filmy sensacyjne. W tym jeden z naszych największych kinowych hitów ostatnich lat "Psy 3. W imię zasad".

Bogusław Linda w filmie "Psy 3"
Bogusław Linda w filmie "Psy 3"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Sobota 1 marca. Jakie filmy w tv?

"Pojedynek w Abilene" TVP1 godz. 11:50. Niech gwiazdą bieżącego weekendu zostanie Leslie Nielsen, bo jest ku temu świetna okazja. Widzowie będą mogli poznać jego dwa oblicza. To znane prawie wszystkim z cyklu "Naga broń" i to wcześniejsze. Kim był Leslie Nielsen nim w latach 80. stał się jednym z najpopularniejszych aktorów komediowych na świecie? Był aktorem dramatycznym, obsadzanym w rolach przystojnych, twardych, dystyngowanych facetów. W 1956 roku wcielił się w kapitana statku w słynnym hollywoodzkim przeboju science-fiction "Zakazana planeta". W sobotę widzowie będą mogli obejrzeć Nielsena w klasycznym westernie z 1967 roku. Zagrał w nim bogatego hodowcę bydła.

"Bohemian Rhapsody" TVN godz. 21:20. Czy można nie polecić filmu, który dostał cztery Oscary, w tym dla najlepszego aktora? Tymczasem dla wielu widzów i krytyków "Bohemian Rhapsody" jest przykładem na to, jak nie powinien wyglądać film biograficzny. "Produkcja o frontmanie zespołu Queen to pozbawiona kłów, zębów, pazurów i paznokci laurka" – trudno nie zgodzić się z tą opinią, oglądając dla porównania filmy o Eltonie Johnie ("Rocketman") czy Robbie Williamsie ("Better Man"). Dlaczego więc film odniósł tak gigantyczny sukces w kinach i został nagrodzony przez członków Amerykańskiej Akademii Filmowej? Na to pytanie widzowie sami muszą sobie odpowiedzieć.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Psy 3. W imię zasad - Zwiastun PL (Official Trailer)

"Wyrwa" TVP1 godz. 21:25. "Thriller z prawdziwego zdarzenia. Tajemniczy, przewrotny i trzymający w napięciu niczym filmy Finchera" – czytamy w jednej z recenzji filmu Bartosza Konopki. "Wyrwa" to historia Macieja, który dowiaduje się, że jego żona zginęła w wypadku. Żałuje, że tuż przed jej śmiercią pokłócił się z nią przez telefon. Poczucie winy szybko jednak zejdzie na boczny tor, gdy okaże się, że małżonka wiele przed nim ukrywała. Chcąc dowiedzieć się więcej, udaje się na Mazury, gdzie jego nieoczekiwanym wspólnikiem stanie się mieszkający w głuszy celebryta. Dobre role Tomasza Kota, Grzegorza Damięckiego i Karoliny Gruszki.

"Psy 3. W imię zasad" Polsat godz. 23:05. Nie wszyscy byli przekonani, czy powrót Franza Mauera po 26 latach ma sens. Jednak w mediach społecznościowych fani kina Władysława Pasikowskiego domagali się nakręcenia kolejnej części "Psów". Jak to często w takich sytuacjach bywa, opinie o filmie były bardzo różne. Jedni uważali, że "W imię zasad" to powrót do dobrego kina sensacyjnego sprzed 20 lat, z solidnym scenariuszem, mocną akcją i ciekawymi, trochę pastiszowymi kreacjami Bogusława Lindy i Cezarego Pazury. Drudzy widzieli zgorzkniałego reżysera, zagubionych aktorów i przeciętną realizację. Wymierny był natomiast sukces filmu w kinach. Trzecia część "Psów" stała się jednym z największych polskich przebojów ostatnich lat. Na dużym ekranie obejrzało ją blisko 1,2 mln widzów.

Niedziela 2 marca. Jakie filmy w tv?

"Naga broń: Z akt Wydziału Specjalnego" Stopklatka godz. 13:00. Chyba niespodziewanie nawet dla samego siebie Leslie Nielsen po 60-tce stał się jednym z najpopularniejszych aktorów komediowych na świecie. Nowy rozdział w jego karierze rozpoczął się wraz z premierą filmu "Czy leci z nami pilot?" z 1982 roku. Nielsen największe sukcesu odnosił jako Frank Drebin z serii "Naga broń", która w tym roku zostanie reaktywowana. Gwiazdą filmu będzie aktor, który też nie był kojarzony z komediowymi rolami, a przez lata był gwiazdą kina akcji, czyli Liam Neeson. Znakiem firmowym "Nagiej broni" jest zwariowana zabawa i mnóstwo absurdalnych gagów.

"Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" TVP1 godz. 14:10. Inną formę komedii uprawiał polski mistrz tego gatunku Stanisław Bareja. Idąc za ciosem w niedzielne popołudnie można obejrzeć bezkompromisową satyrę społeczną z 1978 roku. Najlepszą zachętą dla widzów niech będzie fakt, że podczas kolaudacji film został zmieszany z błotem przez partię i za karę rok przeleżał na półce. Komedia ukazująca absurdy życia w PRL, gdy już trafiła do kin stała się oczywiście przebojem. Swoją drogą Polacy z tamtych lat musieli mieć ogromne poczucie humoru, że potrafili śmiać się z tej momentami w gruncie rzeczy bardzo ponurej rzeczywistości. Kultowe role Krzysztofa Kowalewskiego, Bronisława Pawlika i Stanisława Tyma.

"Godzilla Minus One" TVN godz. 0:45. Już po północy (film można jednak nagrać lub obejrzeć we wtorek o godzinie 20:00 na TVN Fabuła) widzowie zobaczą nagrodzoną Oscarem za efekty specjalne japońską produkcję o Królu Potworów. Tego gigantycznego potwora kaiju nie trzeba nikomu przedstawiać. Od lat 50-tych ubiegłego wieku pozostaje jednym z podstawowych elementów popkultury. Do tej pory powstało 38 filmów z jego udziałem - 33 pochodzą z Japonii, a pięć z Ameryki. "Godzilla Minus One" została uznana za najlepszy film o Godzilli od czasu premiery słynnej produkcji Ishiro Hondy z 1954 roku. 

Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (7)