Nie żyje Maciej Damięcki. Co z pogrzebem aktora?
Na warszawskich Starych Powązkach trwa obecnie remont. To właśnie tam znajduje się grób rodziny Damięckich. Czy rodzina zmarłego kilka dni temu Macieja Damięckiego zdecyduje się na pochówek aktora w tym miejscu?
W piątek 17 listopada kilka minut po godz. 13 Mateusz Damięcki zamieścił na swoim profilu na Facebooku czarno-białe zdjęcie ojca z krótkim podpisem: "Pa Tato". Na podobny gest zdobyła się Matylda Damięcka. Córka zmarłego opublikowała własnoręczny portret ojca i dopisała "Pa Tatku". Dla wielu był to szok, bo 79-letni Maciej Damięcki nie wyglądał na osobę, która zmaga się z poważnym problemem zdrowotnym.
Aktor pojawiał się na planie "M jak miłość". 11 listopada wystąpił na deskach teatralnych. Nikt nie mógł przypuszczać, że będzie to jego ostatni spektakl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci
Jak na razie nie podano przyczyn śmierci Damięckiego. Jego syn, w nagraniu opublikowanym 19 listopada w ramach akcji movember, przyznał, że Maciej Damięcki dwukrotnie pokonał chorobę nowotworową - w dzieciństwie guza tarczycy, w dojrzałym wieku raka prostaty.
Niejasna jest też sytuacja z pogrzebem aktora. "Super Express" informował w dniu jego śmierci, że z pochówkiem w rodzinnym grobie na Starych Powązkach może być problem. To z racji prac remontowych. Groby są osłonięte i mało dostępne, co mocno utrudniłoby uroczystości pogrzebowe aktora.
Teraz tabloid podał nową informację w tej sprawie. - Jeśli jest taka potrzeba, pogrzeb może się odbyć - poinformował pracownik kancelarii Starych Powązek. "Super Express" wybrał się na grób Ireny Górskiej Damięckiej i Dobiesława Damięckiego. Jest on przykryty warstwami foli i trudno się do niego dostać. Czas pokaże, jaką decyzję podejmie rodzina.