''Niewinne'': Twórcy filmu odpowiadają na zarzuty stawiane przez środowiska zakonne

11 marca na ekrany polskich kin wchodzi obraz „Niewinne” w reżyserii Anne Fontaine z gwiazdorską obsadą, złożoną przede wszystkim z polskich aktorek (m.in. Agata Buzek, Agata Kulesza, Joanna Kulig). Obraz doceniony na festiwalu w Sundance zdążył już wzbudzić kontrowersje i zrodził sprzeciw ze strony środowisk zakonnych. Teraz twórcy filmu odpowiedzieli na stawiane im zarzuty w oficjalnym oświadczeniu.

''Niewinne'': Twórcy filmu odpowiadają na zarzuty stawiane przez środowiska zakonne
Źródło zdjęć: © mat. dystrybutora

11.03.2016 10:33

„Niewinne” opowiadają o Mathilde Beaulieu, młodej stażystce pracującej w 1945 w polskim oddziale francuskiego Czerwonego Krzyża, który ma na celu odnalezienie, wyleczenie i repatriację Francuzów ocalonych z niemieckich obozów. Pewnego dnia do szpitala przyjeżdża polska zakonnica. Łamanym francuskim błaga Mathilde, żeby pojechała z nią do klasztoru położonego niedaleko szpitala. Życie i przekonania dziewczyny zmieniają się, gdy odkrywa zaawansowane ciąże u kilku z sióstr mieszkających w zakonie.

Sprzeciw środowisk zakonnych wywołały zawarte w filmie (inspirowanym prawdziwymi wydarzeniami) przekłamania. Zdaniem Rzecznika Konferencji Episkopatu Polski reżyserka ukazuje polskie mniszki benedyktynki z okolic Gdańska, ofiary zbiorowego gwałtu żołnierzy sowieckich. Podkreśla się, że film jest inspirowany prawdziwą historią, widzowi jednak ukazane są wydarzenia, które nie mają nic wspólnego z prawdą. W żadnej z dziewięciu klauzurowych wspólnot polskich benedyktynek nic takiego nie miało miejsca ani podczas wojny, ani po wojnie. Mniszki benedyktynki nie miały i nie mają klasztoru w Gdańsku ani w jego okolicach..

Ks. Paweł Rytel-Andrianik dodaje, że w rzeczywistości ofiarami tych wydarzeń były elżbietanki, które zostały bestialsko zamordowane, broniąc swej godności. Rzecznik KEP-u zwraca również uwagę na fakt, iż kolejną manipulacją jest ukazanie lekarki Matyldy Beaulieu jako ateistki i komunistki, podczas gdy Madeleine Pauliac, czyli pierwowzór tej postaci, była katoliczką.

W odpowiedzi na te zarzuty producenci filmu wystosowali oficjalną odpowiedź (pełna treść tutaj)
, w której piszą, iż celem filmu „Niewinne” było przedstawienie historii młodej lekarki i mieszkanek bliżej nieokreślonego domu zakonnego. - [...] W filmie nie zostało określone miejsce akcji, mogące w jakikolwiek sposób wskazać konkretne zgromadzenie. Bohaterkami filmu są mieszkanki fikcyjnego domu zakonnego. Kostiumy zakonnic zostały specjalnie zaprojektowane na potrzeby filmu i nie odzwierciedlają prawdziwych habitów żadnego z żeńskich zgromadzeń zakonnych.

Na zakończenie twórcy podkreślili, że film „Niewinne” został zaprezentowany na specjalnym pokazie w Watykanie, gdzie został dobrze przyjęty przez biskupów oraz katolickie media, które uznały, że obraz Anne Fontaine „niesie chrześcijańskie przesłanie” oraz że jest „filmem, który jest terapią dla Kościoła katolickiego”.

Ta kwestia została również poruszona przez Rzecznika KEP-u, który zwrócił uwagę na przekłamanie w wypowiedzi Anne Fontaine. Francuska reżyserka powiedziała w wywiadzie dla "Dużego Formatu", że pokazała film papieżowi Franciszkowi, na co zareagowało Biura Prasowe Stolicy Apostolskiej, pisząc, że „Ojciec Święty NIE widział tego filmu”.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (178)