Niezgoda w związku Tomasza Kammela - ciąg dalszy afery

Kariera Katarzyny Niezgody, partnerki popularnego prezentera telewizyjnego Tomasza Kammela, legła w gruzach. „Fakt” donosi, że przyczyną wykorzystywania wpływów Niezgody w celu wsparcia ukochanego, mogła być szalona miłość.

„Fakt” donosi, że przyczyną wykorzystywania wpływów Niezgody w celu wsparcia ukochanego, mogła być szalona miłość.

>>>> CO DALEJ Z NIEZGODĄ I KAMMELEM?

Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że Katarzyna Niezgoda została zwolniona ze stanowiska wiceprezesa Zarządu Banku Pekao z powodu przekazywania dotacji na rzecz firmy szkoleniowej Sparrow, związanej z Tomaszem Kammelem.

„Fakt” sugeruje, że przyczyną afery jest wielka miłość, którą Niezgoda obdarzyła prezentera.

Kobieta poznała Kammela ponad pięć lat temu, kiedy tęskniła za bliskością mężczyzny.

Zakochała się w nim niemal od pierwszego wejrzenia.

– Jeden z najpiękniejszych momentów, który zawsze wspominam ze wzruszeniem, to nasze pierwsze wspólne mikołajki. Pod poduszką znalazłam klucze do jego mieszkania” – powiedziała niegdyś Niezgoda dla kolorowego miesięcznika.

W rankingu magazynu „Parkiet” z 2007 roku Niezgoda znalazła się na 41. miejscu najlepiej zarabiających bankowców w Polsce.

Dziś przez skandal straciła pracę.

Partnerka Kammela przekazywała pieniądze firmie Sparrow nie tylko od Banku Pekao – informuje „Dziennik”.

Już w 2005 roku, kiedy to Niezgoda była wiceprezesem banku BPH, firma prezentera otrzymywała dotacje.

Do obowiązków wiceprezesa banku BPH, którym była Niezgoda, należał nadzór szkoleń.

Okazuje się, że to właśnie firma Kammela organizowała takie szkolenia od 2005 roku.

Pracownicy banku BPH mówią, że nie zauważyli wówczas nic podejrzanego.

Nie wiedzieli, że w firmie Sparrow pracuje partner Niezgody.

W 2007 roku Bank BPH i Pekao dokonały fuzji.

Dotąd Pekao prowadziło szkolenia własnymi siłami. Niezgoda zmieniła to zlecając szkolenia firmie Sparrow.

Niezgoda zapłaciła wysoką cenę za miłość do popularnego prezentera.

Co dalej? Czy ich związek przetrwa?