Noc Świętego Mikołaja
Nie wszyscy byli zadowoleni. Byli tacy, którym za dużo już było świąt Bożego Narodzenia, po środowej NIEZNANEJ OPOWIEŚCI WIGILIJNEJ Piotra Mularuka, choć to dopiero wrzesień. Ale święta nadejdą, niech Was o to głowa nie boli, TVP ma już w zanadrzu cały cykl, pt. "Święta polskie". Zapewne byli też i tacy, którzy Kondratiuk niegodny jest gwałcić naszych tradycyjnych oczekiwań w tym względzie.
Mnie się bardzo podobał. Niczego w duszy mi nie podeptał, pokazując księdza odwożonego policyjną suką wraz ze swymi podopiecznymi i proszącego ich o łyka w tej nieznośnej sytuacji. Bo to było w dobrej intencji i niech im będzie odpuszczone. I nie niszczy moich pokładów uczuć religijnych i tolerancji liryczna piosenka wybierającego się na widzenie Zbigniewa Buczkowskiego: Liż mi, liż mi lets mi go! Wszystko jest w porządku.
Noc wigilijna istotnie jest nocą cudów, a pan... Puścił mi pan serce, panie Januszu. Nie tylko temu małemu chłopcu. Bo być może to pan jest prawdziwym Janem Serce.
(pha)