Nowy film z Bobem Dylanem miażdżony przez krytykę
Nowy film z udziałem Boba Dylana (zdj. Sony Pictures), który po szesnastu latach przerwy powraca na duży ekran, został zmiażdżony przez amerykańskich krytyków filmowych.
Jeden z nich uznał go za bardziej niespójny i niedorzeczny niż narkotykowy odjazd.
Film Masked & Anonymous, w którym obok legendarnego muzyka występuje plejada gwiazd kina m.in. Penelope Cruz, John Goodman, Jeff Bridges, Mickey Rourke, Val Kilmer, Ed Harris i Jessica Lange.
Obraz wszedł na ekrany kin w USA w ostatni weekend (25 lipca) zbierając fatalne recenzje.
Zdaniem recenzenta gazety Star Ledger, beznadziejnie obsadzona Cruz czuje się w swojej roli całkowicie zagubiona.
Według witryny internetowej Salon, zrealizowany kosztem 11,2 miliona dolarów film określono jako zrozumiały dla nielicznych jeden wielki żart na temat kariery i drogi życiowej Dylana, na temat osoby, którą się stał i którą się staje.
Twórca przeboju "Like A Rolling Stone" wciela się w nim w postać podstarzałego gwiazdora rocka Jacka Fate'a, który zostaje wyciągnięty z więzienia przez swojego byłego menedżera, by zagrać jeden ostatni koncert na cele charytatywne.