Nie znosił kina science fiction
Pomysł na film był banalnie prosty – producenci ze studia 20th Century Fox chcieli zrealizować horror roboczo ochrzczony jako „Kosmiczna bestia”.
Początkowo kandydatami na reżysera byli m.in. Peter Yates, Walter Hill oraz scenarzysta Dan O'Bannon. Koniec końców za kamerą stanął mało znany Ridley Scott.
Co śmieszniejsze, Scott prywatnie nie znosił kina science fiction. Filmowiec jednak zdecydował się podjąć wyzwanie, ponieważ widział w filmie spory potencjał.
Kiedy przypadkiem natknął się na grafiki H.R. Gigera zrozumiał, że ma szansę stworzyć dzieło wyjątkowe, wzbudzające w widzach autentyczny strach i odrazę.