Odważne sceny seksu z Danielem Craigiem. Widzowie na festiwalu poruszeni
Reżyser Luca Guadagnino, znany z takich hitów jak "Tamte dni, tamte noce", przedstawił swoje najnowsze dzieło, "Queer". Film, będący adaptacją noweli Williama S. Burroughsa, z udziałem Daniela Craiga i Drew Starkey'a, wzbudza spore emocje. Wszystko przez odważne sceny seksu.
"Queer" Luca Guadagnino jest filmem, o którym reżyser marzył przez wiele lat. Ostatecznie udało się pozyskać prawa do książki Burroughsa. W realizację projektu zaangażowany został także Justin Kuritzkes, z którym Guadagnino współpracował przy "Challengers".
Film opowiada o Lee, alter ego Burroughsa, amerykańskim ekspacie mieszkającym w Meksyku. Postać, w którą wcielił się Daniel Craiga, jest obsesyjnie zafascynowany młodszym mężczyzną, w którego z kolei wciela się Drew Starkey. Miłosne sceny między dwoma mężczyznami są jednym z najbardziej komentowanych aspektów produkcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drag Queen zdobywają świat!
Podczas festiwalu filmowego w Wenecji, gdzie pokazywano film, dużo mówiło się o odwadze w przedstawianiu sekwencji erotycznych, podkreślając ich znaczenie w kontekście współczesnych dyskusji o seksualności. Film "Queer", który zostanie dystrybuowany przez A24, ma szansę stać się jednym z najgłośniejszych filmów roku.
Guadagnino, opowiadając magazynowi "Variety" podkreślił, że dzięki współpracy z Danielem Craigiem i Drew Starkeym udało się stworzyć niezwykle uniwersalną opowieść o miłości, przenosząc wizję Burroughsa dla współczesnej publiczności.
Film "Queer" nie ma na razie wyznaczonej premiery kinowej w Polsce.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o krwawej jatce w "Obcy: Romulus", przeżywamy szok po serialu "Szympans, moja miłość" i wydajemy wyrok na nowym sezonie "Pierścieni Władzy". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: