Trwa ładowanie...
04-07-2003 18:08

Orlando Bloom o Powrocie króla i nie tylko

Orlando Bloom o Powrocie króla i nie tylko
d1pjb0k
d1pjb0k

Piękny i, jak na razie, najpopularniejszy w naszym serwisie, Orlando Bloom jest bardzo zajęty. Musi robić trzy rzeczy naraz: promować "Piratów z Karaibów", latać do Nowej Zelandii na plan "Powrotu króla" i jeszcze grać Parysa w filmie Wolfganga Petersena "Troy"...

Ale dzięki temu, w jednym wywiadzie może opowiedzieć o wszystkich trzech megaprodukcjach!

Tak też się stało. W jednym z ostatnich wywiadów, przeprowadzonych w związku z premierą "Piratów...", dziennikarze zdążyli zadać aktorowi parę pytań o Troję i o Powrót Króla oczywiście.

Orlando przede wszystkim rozpływa się w zachwytach nad swoimi starszymi kolegami ze wszystkich trzech filmowych planów: Depp jest według niego piękny w swej skromności (Piraci ), Pitt - zachwycająco normalny (Troy), zaś Mortensen - niezwykle inspirujący (Władca...). Młody Bloom podkreślił wielokrotnie, jakim czuje się szczęściarzem, że mógł poznać w tak krótkim czasie tylu wybitnych aktorów i tyle się od nich nauczyć.

d1pjb0k

A czego dowiadujemy się o samych filmach? 'Piraci...' to film należący do gatunku, który Bloom uwielbiał, gdy był młody. Dużo akcji, humoru, przygód. Także na planie - podobno w jednej ze scen piękny Orlando znalazł się w prawdziwym niebezpieczeństwie - wisząc w wielce niewygodnej pozycji, musiał jeszcze wypowiadać jakieś kwestie, tymczasem podeścik, którego miał się trzymać był wilgotny i śliski...

W 'Troy' Bloom gra Parysa - gwałtownego, krnąbrnego i nieodpowiedzialnego młodzieńca, który, przez swoje instensywne uczucie do Heleny, sprowadza katastrofę na setki ludzi... _**Cieszę się, że mogłem nareszcie zagrać anty-bohatera.**_ - powiedział aktor - największe wyzwanie to znaleźć dla wszystkich tych samolubnych działań wystarczające usprawiedliwienie i jeszcze sprawić, by uwierzyli w nie widzowie.

Wreszcie - najbardziej przez Was zapewne wyczekiwany fragment - co zdradził Bloom o "Powrocie króla" i granej przez niego postaci, nazywanej przez niego pieszczotliwe Leggy.

Musiałem jeszcze raz wrócić na plan do Nowej Zelandii. Pete (Peter Jackson - od. red.) chciał, aby Leggy pokazał część z tego, co już widzieliśmy w dwóch pierwszych częściach. Na przykład zjeżdżałem zabawnie po schodach w Dwóch Wieżach. Albo przebiegałem po plecach trollowi w części pierwszej. No - to teraz Pete chciał to wszystko połączyć, aby dać Leggy'emu jedną naprawdę świetną scenę. No i chyba się udało....

Niestety - zobaczymy to dopiero w styczniu. Gorzej, że zapowiadany jeszcze na wakacje pierwszy zwiastun "Powrotu..." nie pojawi się wcześniej, niż we wrześniu. Na pocieszenie zaś wszystkim tęskniącym za Orlando możemy powiedzieć, że "Piraci z Karaibów" będą w polskich kinach najprawdopodobniej już w sierpniu...

źródło: Coming Soon

d1pjb0k
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pjb0k

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj