Orły 2025. Sencow: "Kiedy po waszych ulicach jeżdżą czołgi, jest już za późno na piosenki"
27. gala rozdania Orłów, najważniejszych polskich nagród filmowych, została zadedykowana Ukrainie walczącej z rosyjskim najeźdźcą. Z zebranymi połączył się reżyser Oleg Sencov, który obecnie walczy o swoją ojczyznę.
Prezydent Polskiej Akademii Filmowej Dariusz Jabłoński rozpoczął uroczystą galę od słów wsparcia dla walczącej Ukrainy. Wspomniał o niedawnym odejściu Mariana Turskiego. "Zostawił nam 11. przykazanie: nie bądź obojętny. Szczególnie dzisiaj, kiedy mali ludzie zrównują morderców z ofiarami, my wszyscy , a szczególnie ludzie mediów nie możemy być obojętni. Jabłoński zadedykował całe wydarzenie Ukrainie walczącej z rosyjską napaścią. "Slava Ukrainie!" wybrzmiało na scenie.
Każdy z wręczających statuetkę miał przypiętą wstążkę w ukraińskich barwach. Wyemitowano nagranie z tamtejszym reżyserem i opozycjonistą Olegem Sencowem, którego w sierpniu 2015 r. skazano na 20 lat łagru za rzekome "działania antyterrorystyczne", a ostatecznie został uwolniony podczas wymiany więźniów we wrześniu 2019 r. Po wybuchu wojny stanął do walki na froncie.
- Ludzie często pytają mnie, czemu zamieniłem kamerę na karabin. (...) Zawsze odpowiadam, że byłoby mi ciężko zajmować się czymś takim w bezpiecznych warunkach, gdy moi ukraińscy bracia są na polu bitwy - powiedział do zebranych w Teatrze Wielkim oraz widzów gali Orłów.
Artysta podziękował Polakom. Ukraiński reżyser i dawny więzień polityczny dodał: - Kiedy po waszych ulicach jeżdżą czołgi, jest już za późno na piosenki. (...) Teraz uważam Polskę za najbliższego sojusznika w Europie i na świecie. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni polskiemu narodowi, polskim politykom i rządowi. (...) Wierzę, że ani Europa, ani Polska nas nie opuszczą.
Matthijs Wouter Knol, dyrektor generalny Europejskiej Akademii Filmowej, powiedział na gali Orłów: - Występujemy przeciwko każdemu, kto nastaje przeciwko demokracji, wspieramy wszystkich Ukraińców. Razem musimy bronić europejskiej kultury i wartości i wszystkich europejskich filmowców. Nie pozostajemy obojętni.
Wielkim zwycięzcą gali okazał się film "Dziewczyna z igłą" Magnusa von Horna. Najlepszym polskim filmem według czytelników Wirtualnej Polski został "Kulej. Dwie strony medalu" Xawerego Żuławskiego.
Niewiarygodne show Meghan na Netfliksie, gdzie uczy robić kanapki. Fenomenalny "Biały lotos" z zabójstwem na wakacjach w Tajlandii. Szok na Oscarach, rosyjskie wątki i jedna ograbiona aktorka. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: