Z aktorem jest coraz gorzej. Żyje w bólu i cierpieniu
Michael J. Fox od ponad 30 lat zmaga się z postępującą chorobą Parkinsona. Przez problemy z mową i pamięcią musiał przejść na aktorską emeryturę, a w ostatnich miesiącach wielokrotnie trafiał do szpitala z kolejnym złamaniem. Mimo tego wszystkiego gwiazdor "Powrotu do przeszłości" nie traci optymizmu.
Michaej J. Fox pojawił się niedawno na wydarzeniu upamiętniającym rocznicę premiery "Powrotu do przyszłości", gdzie spotkał się z Christopherem Lloydem. Widok dużo młodszego, ale schorowanego aktora trzymanego w ramionach przez starszego kolegę wyciskał łzy. Teraz Fox udzielił wywiadu magazynowi "People", gdzie wyznał bez ogródek, że mijający rok był jednym z najbardziej trudnych i bolesnych w jego życiu.
- Złamałem kość jarzmową (tzw. policzkową - dop. red.), potem rękę, potem ramię, założono mi endoprotezę stawu barkowego i złamałem prawe ramię, a potem złamałem łokieć. Mam 61 lat i coraz bardziej to odczuwam - wyznał aktor.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fox dodał, że stara się nie być przy tym wszystkim nieznośny dla otoczenia. Pamięta o wdzięczności i szukaniu pozytywów. - Jeśli możesz znaleźć coś, za co możesz być wdzięczny, jeśli możesz znaleźć coś i powiedzieć: "Cóż, to dobrze", wtedy zawsze będzie lepiej. Jestem wielkim optymistą - wyznał Michael J. Fox.
Bieżący rok jest dla aktora trudny i bolesny nie tylko przez łamanie kości i nasilające się objawy Parkinsona. Pod koniec września przyjął od losu kolejny cios – w wieku 92 lat zmarła jego mama, Phyllis Fox. Aktor wspomniał też w wywiadzie o swojej żonie, aktorce Tracy Pollan. Małżeństwem są od 1988 r., mają czwórkę dzieci w wieku 21-33 lata. Fox od zawsze ma w niej ogromne wsparcie.
Choroba Parkinsona została zdiagnozowana u Michaela J. Foxa w 1991 r. Aktor opowiedział o tym publicznie dopiero w 1998 r., a dwa lata później założył fundację swojego imienia. Jej celem jest zbieranie funduszy na rzecz badań związanych z chorobą Parkinsona. Od początku istnienia fundacja zgromadziła ponad 1 mld dol.