Ostatnie pożegnanie Mariusza Sabiniewicza
2 maja środowisko artystyczne pożegnało na Cmentarzu Miłostowskim w Poznaniu Mariusza Sabiniewicza. Aktor zmarł tydzień temu po długiej i ciężkiej chorobie. Miał 44 lata.
Na pogrzeb Mariusza Sabiniewicza przyszli przyjaciele z teatrów poznańskich, przyjechali koledzy z czasów szkoły teatralnej w Łodzi: Zbigniew Zamachowski, Wojciech Malajkat i Cezary Pazura, z którymi Sabieniewicz przygotowywał dyplom.
Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył duszpasterz akademicki z kościoła świętego Rocha Jacek Rogalski. Grób przysłoniły wieńce i tysiące kwiatów.
Tadeusz Chudecki, kolega Sabiniewicza z planu telenoweli "M jak Miłość" mówił nad jego grobem o walce, jaką toczył aktor z chorobą. Nazwał go gladiatorem.
"Niestety przegrał. Nie pokaże już jego twarzy kamera. Ale wiem, że odtąd Mariusz jest wszędzie tam, gdzie my jesteśmy" - mówił Chudecki.