Oznakowania na kioskach z pornografią
Ci, którzy nie chcą sprzedawać dzieciom pism i filmów pornograficznych, będą mogli oznaczyć swoje kioski specjalną naklejką. Nalepki rozprowadzą wśród sklepikarzy Kolporter i Onimedia, wydawca prasy erotycznej - zapowiada "Życie Warszawy".
Pod koniec tygodnia do przeszło 28,5 tysiąca sklepów, kiosków i stacji benzynowych w całym kraju oraz do wszystkich wydawców, z którymi współpracuje Kolporter, trafią kolorowe naklejki.
"- Na nikogo nie naciskamy, to sprzedawca zdecyduje, czy umieścić tę naklejkę w widocznym miejscu, tak aby młody człowiek od razu wiedział, że tutaj pisma erotycznego nie kupi" - tłumaczy Marcin Drews, dyrektor ds. marketingu Onimedia i rzecznik prasowy firmy.
Nie ukrywa, że bodźcem do przeprowadzenia akcji stało się zgłoszenie kilka miesięcy temu przez posłów PiS projektu ustawy o ochronie dzieci przed szkodliwymi treściami. Projekt wywołał popłoch wśród właścicieli kiosków i sprzedawców.
"- Niektórzy byli tak zdezorientowani, że zaczęli obawiać się, że sprzedają coś, co jest nielegalne - tłumaczy Marcin Drews. - Doszło do tego, że bali się, że ich saloniki zostaną zamknięte" - dodaje.
"- Cieszy każda akcja chroniąca małoletnich. Ta inicjatywa świadczy o pozytywnej refleksji ludzi zaangażowanych w ten biznes" - komentuje poseł Tadeusz Cymański z PiS.