Do kin trafiły "Panie Dulskie" - nowy obraz Filipa Bajona, który rzuca całkowicie nowe spojrzenie na ponadczasową komedię „Moralność Pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej, poruszając się między trzema planami czasowymi: początkiem XX wieku, rokiem 1954 a współczesnością. Z okazji premiery zapytaliśmy Maję Ostaszewską o jej rolę w filmie.
Z jednej strony „Dulskie” piętnują zachowania, z których ponad 100 lat temu drwiła Zapolska, z drugiej stawiają ponurą diagnozę współczesnym mediom, ukierunkowanym na nachalny ekshibicjonizm. Mimo dość ważkiej tematyki, zahaczającej o pokoleniowy determinizm, film Bajona jest zaskakująco bezpretensjonalną tragikomedią, przyprawioną szczyptą makabry i dużą dozą ironii. Miło patrzeć, jak reżyser wraca nareszcie do formy - pisał w Grzegorz Kłos.
Film "Panie Dulskie" wszedł do polskich kin 2 października.