"Pewnego razu… w Hollywood": kinowy hit nie robi furory wśród piratów

Quentin Tarantino może być dumny z "Pewnego razu... w Hollywood". Żaden z jego wcześniejszych filmów nie zaliczył tak dobrego debiutu w amerykańskich kinach, a zarazem mało kto chce oglądać jego piracką wersję.

Kadr z filmu "Pewnego razu... w Hollywood"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

"Pewnego razu... w Hollywood" przez pierwszy weekend zarobił 40,3 mln dol., co dało mu drugie miejsce w amerykańskim box office. Pierwsza pozycja jest cały czas okupowana przez wakacyjny hit Disneya – "Króle Lew" (75,5 mln dol. w ostatni weekend). Quentin Tarantino świętuje najlepszą premierę w swojej karierze, której tradycyjnie towarzyszył wyciek pirackiej wersji.

Przypomnijmy, że poprzedni film Tarantino, "Nienawistna ósemka" (2015), trafił do sieci w dobrej jakości jeszcze przed oficjalną premierą. O sprawie zrobiło się głośno, gdy winą za przeciek obarczano hollywoodzkiego producenta. Później jedna z grup hakerskich przepraszała za udostępnienie filmu, który kupiła "od gościa z ulicy".

Obejrzyj: "Pewnego razu... w Hollywood". Zwiastun z polskimi napisami

Tarantino zapytany o całe zamieszanie z piracką wersją "Nienawistnej ósemki" przyznał w jednym z wywiadów, że akurat przy tym filmie nie miało to dla niego dużego znaczenia.

- Przy "Bękartach wojny" i "Django" było bardzo istotne, byśmy mieli świetny weekend otwarcia. Tutaj było inaczej, bo liczył się przede wszystkim film – mówił Tarantino.

"Pewnego razu… w Hollywood" ma i świetne otwarcie, i zbiera bardzo dobre recenzje (średnia ocen na RottenTomatoes – 85 proc.). A jednocześnie mało kto interesuje się jego piracką wersją nagraną w kinie. Użytkownicy torrentów o wiele częściej ściągają "Avengers: Koniec gry", "Króla Lwa", a nawet zmiażdżony przez krytykę (średnia ocen 22 proc.) "Men in Black: International". Nawet słabej jakości kopia "Bohemian Rhapsody", które jest już dawno dostępne na Blu-Ray i DVD, ma więcej pobrań niż "kinowa wersja" najnowszego filmu Tarantino.

"Pewnego razu w Hollywood" - jest zwiastun wyczekiwanego filmu Tarantino
© Instagram.com

Wytłumaczeniem takiej sytuacji może być fakt, że "Pewnego razu… w Hollywood" nie interesuje ludzi młodych, którzy korzystają z torrentów najczęściej. Warto podkreślić, że w USA do kin na filmy dla osób pełnoletnich chodzą zazwyczaj przedstawiciele grupy wiekowej 17-25 lat. Tymczasem nowy Tarantino przyciągnął w większości (64 proc.) starszych widzów.

Czy niskie piractwo w kontekście "Pewnego razu… w Hollywood" powinno jednak cieszyć Quentina Tarantino i ludzi z jego wytwórni? Wyniki w box office pokazały, że ludzie chcieli zobaczyć jego film na dużym ekranie, a tym samym dali mu zarobić. Z drugiej strony istnieje silne przeświadczenie poparte wynikami badań, że piractwo nie tylko nie odbiera twórcom chleba od ust, ale wręcz wpływa na wzrost sprzedaży danego dzieła kultury.

Pitt i DiCaprio w filmie Tarantino. Jest plakat “Pewnego razu... w Hollywood”
© Facebook.com

- Nie udowodniono, by piractwo wpływało negatywnie na wyniki box office. Wręcz przeciwnie. Wiele badań mówi, że pirackie wersje pomogły zarobić twórcom więcej – mówiła Lexi Alexander, reżyserka takich filmów jak "Hooligans" czy "Punisher: Strefa wojny". Takie stanowisko podzieliła w 2017 r. Komisja Europejska, publikując ponad 300-stronicowy raport na temat piractwa i jego wpływu na sprzedaż biletów do kina, książek, gier itp.

Przypomnijmy, że film "Pewnego razu… w Hollywood" miał swoją światową premierę na festiwalu w Cannes, gdzie dostał 7-minutowe owacje na stojąco. Do polskich kin trafi 9 sierpnia.

Wybrane dla Ciebie

Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Pobudza najniższe instynkty. "Nadmierna brutalność, ekranowy sadyzm"
Pobudza najniższe instynkty. "Nadmierna brutalność, ekranowy sadyzm"
Zwierzęca krwawa zemsta. Feministyczny horror pokazuje rogi
Zwierzęca krwawa zemsta. Feministyczny horror pokazuje rogi
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"