WAŻNE
TERAZ

Szkocja pokonała Danię 4:2. Fatalny wynik dla Polski

"Pierwszy gol". Byli najgorszą drużyną świata. Niesamowite, co stało się potem

Mówi się, że życie pisze najlepsze scenariusze. Taika Waititi sięgnął do historii futbolu, by pokazać widzom, że można pięknie, choć sromotnie przegrywać. Dla fanów hasła "Polacy, nic się nie stało!" seans obowiązkowy.

Michael Fassbender jako trener futbolowej drużyny Samoa Amerykańskiego w "Pierwszym golu"Michael Fassbender jako trener futbolowej drużyny Samoa Amerykańskiego w "Pierwszym golu"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Marta Ossowska

Krajowa reprezentacja Samoa Amerykańskiego w piłce nożnej jak dotąd wygrała trzy mecze. Nie przecierajcie ekranów - trzy wygrane w 25-letniej historii drużyny. O ich "wyczynach" zrobiło się głośno w 2001 r., gdy w eliminacjach do Mistrzostw Świata przegrali z Australią 0:31, zdobywając niechlubny tytuł najgorszej ekipy świata. 

Jak podźwignąć się po takiej porażce? Właśnie ta kwestia zainteresowała reżysera "Co robimy w ukryciu" i "Jojo Rabbit", który znów zainspirował się prawdziwą historią, by pokrzepić serca widzów. 

"Pierwszy gol" - zwiastun

Jeśli tak jak ja nie jesteście fanami tego sportu, którego rozgrywki was nudzą, a pensje piłkarzy wprawiają w osłupienie, z pewnością na "Pierwszym golu" będziecie się dobrze bawić. Zwłaszcza na pierwszej połowie, gdy przedstawiane są przyczyny wiecznej porażki Samoańczyków. Piłkarze nie mają podstawowych umiejętności i dyscypliny, ale nie można odmówić im determinacji. Głęboko wierzą, że piłka ma być zabawą, zero stresu i presji. Aż do pojawienia się wybuchowego trenera Thomasa Rongena (Michael Fassbender), który został zesłany na blisko 60 tys. wyspę na Pacyfiku poniekąd za karę.

Po pierwszych oględzinach szkoleniowiec nie ma żadnej nadziei. Poziom absurdu i frustracji rozładowuje alkoholem na boisku. Wciąż jednak jego uczniowie liczą, że magicznie coś się odmieni. A do tego magią trzeba zarazić trenera - scena z puszkowym przesłaniem na plaży 10\10. 

Kadr z filmu "Pierwszy gol" Taiki Waititiego
Kadr z filmu "Pierwszy gol" Taiki Waititiego © Materiały prasowe

W końcu Rongen zaczyna zauważać detale, które są w stanie pociągnąć drużynę wyżej. Jednym z nich jest pierwsza w historii FIFA transpłciowa zawodniczka, a właściwie fa'afafine Jaiyah (Kaimana). Choć początkowo doprowadza trenera do furii swoimi włosowymi odruchami na boisku, nie można odmówić jej charyzmy i sympatii całej grupy, a to już dobry punkt wyjścia do budowania zgranego zespołu.

Z pomocą Jaiyahy coach ściąga do drużyny dawnych graczy, w tym słynnego bramkarza Nicky’ego Salapu, który przepuścił 31 bramek w meczu z Australią, wciąż będąc rekordzistą księgi Guinnessa. Przyznajcie, że trzeba mieć w sobie olbrzymiego, sportowego ducha walki, by po tak sromotnej porażce wrócić do gry po latach.

Nowozelandzki reżyser Taika Waititi od lat zaraża publiczność swoim nietypowym poczuciem humoru, przy okazji robiąc świetną reklamę terenom Oceanii, niemal zawsze przemycając regionalne akcenty. W jego filmach nie ma miejsca na historie, które przygniatają swoim ciężarem, nawet jeśli opowiada o nazistowskich Niemczech tak jak było to w "Jojo Rabbit".

Nie inaczej jest w "Pierwszym golu", gdzie zachodnia kultura zapierdolu zderza się z luzackim podejściem do życia Samoańczyków. Kino sportowe przyzwyczaiło nas do zwycięskich historii okupionych tonami łez i potu z wielogodzinnych treningów. A Waititi maksymę "od zera do bohatera" przekłada na swój język, pokazując, że dla kogoś sukcesem życia może być zdobycie jednego gola, jednego wygranego meczu. I wcale nie musi chcieć więcej.

Wygląda też na to, że po kilku latach obniżonych lotów Michael Fassbender wraca do gry. Na Netfliksie właśnie pojawił się "Zabójca" Davida Finchera, w którym gra główną rolę i przypomina, że potrafi swoją charyzmą utrzymać do końca uwagę widza. Podobnie ma się rzecz w "Pierwszym golu", choć kroku dzielnie dotrzymuje mu Oscar Kightley w roli dyrektora Federacji Piłki Nożnej w Samoa Amerykańskim. 

Na tym seansie nie da się nie uśmiechnąć, odetchnąć z ulgą i zastanowić się, po co nam wszystkim presja na osiąganie sukcesów.

Film "Pierwszy gol" znalazł się w programie 14. American Film Festival we Wrocławiu

Marta Ossowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Reakcja córek Emily Blunt na jej nową rolę rozczula. "Uważają mnie za najwredniejszą osobę na świecie"
Reakcja córek Emily Blunt na jej nową rolę rozczula. "Uważają mnie za najwredniejszą osobę na świecie"
Za młodu była prześliczna. Magdalena Zawadzka rozkochiwała w sobie mężczyzn nawet, gdy była żoną
Za młodu była prześliczna. Magdalena Zawadzka rozkochiwała w sobie mężczyzn nawet, gdy była żoną
"Temat bardzo bolesny". Cezary Pazura opowiedział o walce o córkę po rozwodzie
"Temat bardzo bolesny". Cezary Pazura opowiedział o walce o córkę po rozwodzie
Wyjątkowa komedia dziś w TVN. Warto pójść spać później
Wyjątkowa komedia dziś w TVN. Warto pójść spać później
Nie zmrużycie oka dziś w nocy. Julia Roberts i Richard Gere to duet idealny
Nie zmrużycie oka dziś w nocy. Julia Roberts i Richard Gere to duet idealny
Te cztery minuty uchroniły "Titanica" przed kompletną klapą. "Wymiotuję sobie na buty"
Te cztery minuty uchroniły "Titanica" przed kompletną klapą. "Wymiotuję sobie na buty"
John Leguizamo miał się pogodzić z Patrickiem Swayze przed śmiercią aktora. "Pewnego dnia to wszystko naprawię"
John Leguizamo miał się pogodzić z Patrickiem Swayze przed śmiercią aktora. "Pewnego dnia to wszystko naprawię"
Florence Pugh o krytyce związku z aktorem starszym o dwie dekady. "To mnie zraniło"
Florence Pugh o krytyce związku z aktorem starszym o dwie dekady. "To mnie zraniło"
Polski film z szansą na ważną europejską nagrodę. Ogłoszono nominacje do EFA
Polski film z szansą na ważną europejską nagrodę. Ogłoszono nominacje do EFA
"Wszystko dozwolone" zbiera fatalne recenzje. Glenn Close broni występu Kim Kardashian w serialu
"Wszystko dozwolone" zbiera fatalne recenzje. Glenn Close broni występu Kim Kardashian w serialu
Eduardo Franco ze "Stranger Things" zaskoczył fanów. Jest nie do poznania
Eduardo Franco ze "Stranger Things" zaskoczył fanów. Jest nie do poznania
Ashley Tisdale zaprzecza, jakoby schudła dzięki Ozempikowi. "Nie taką drogę wybrałam"
Ashley Tisdale zaprzecza, jakoby schudła dzięki Ozempikowi. "Nie taką drogę wybrałam"