Piotr Adamczyk odczuwa skutki pandemii. Ma problemy finansowe?
Piotr Adamczyk od dłuższego czasu był jednym z najlepiej zarabiających polskich aktorów. Niestety, z powodu pandemii koronawirusa musiał obniżyć swoje wymagania finansowe.
Piotr Adamczyk nigdy nie narzekał na brak zajęć. Tylko w 2019 r. roku na ekrany kin weszły cztery produkcje z jego udziałem. Rok 2020, pomimo pandemii, był dla niego też dość pracowity. Aktor wystąpił w filmie "Fisheye" i zagrał w horrorze "A Woman at Night", w którym powierzono mu rolę samego Draculi. Miał jeszcze pojawić się w kolejnej hollywoodzkiej produkcji. Niestety, przez pandemię koronawirusa prace na planie zostały odwołane.
Adamczyk należał do tego grona, które nigdy nie mogło narzekać na zarobki. Z ustaleń "Super Expressu" wynika, że za pracę na planie serialu mógł liczyć na stawkę od 7 do nawet 10 tys. zł za dzień zdjęciowy. Teraz aktor musiał obniżyć swoje wymagania i za rolę w produkcji Polsatu "Kowalscy kontra Kowalscy" miał wziąć 5 tys. zł za dzień.
- Piotrek żali się, że przez pandemię zarabia mniej. Ale to spotkało prawie wszystkich aktorów, z czego oczywiście zdaje sobie sprawę - ujawnił informator z Polsatu w rozmowie z "Super Expressem".