Piotr Stramowski mocno wszedł w rolę "Cygana". Od ilości przekleństw uszy więdną
Siedemnaście przekleństw w filmiku trwającym 21 sekund to chyba nowy rekord Patryka Vegi. Reżyser "Pętli" podsyca zainteresowanie swoim filmem o aferze podkarpackiej, w którą był uwikłany znany bokser.
Patryk Vega ma we wrześniu pokazać swój nowy film inspirowany tzw. aferą podkarpacką. O "Pętli" jest już głośno od kilku tygodni, a wszystko to za sprawą nagrań z klubów, które zdobył reżyser. I sukcesywnie pokazuje fragmenty w swoich materiałach wypuszczanych w mediach społecznościowych. W "Pętli" pojawi się wątek Dawida "Cygana" Kosteckiego. W nieżyjącego już boksera związanego ze światem przestępczym wcieli się Piotr Stramowski. I jak udowadnia Vega w nowym filmiku, zrobi to bardzo sugestywnie.
Vega zamieścił na swoim profilu na Instagramie filmik zza kulis "Pętli", pokazujący metamorfozę Stramowskiego. Ulubieniec reżysera "Pitbulla", "Kobiet mafii" czy "Botoksu" został ucharakteryzowany na "Cygana" Kosteckiego, któremu Vega poświęcił ostatnio 7-minutowe nagranie dokumentalne.
Przypomnijmy, że w sierpniu 2019 r. poinformowano, że bokser powiesił się w więziennej celi. - Jestem przekonana, że go zamordowali – powiedziała Vedze siostra Kosteckiego. Reżyser rozmawiał też z żoną "Cygana", która wiedziała o jego powiązaniach ze światem przestępczym.
Ja nigdy nie stroniłam od takiego towarzystwa. Nie przeszkadzało mi to, co Dawid robił. On mnie trzymał bardziej z daleka, nie mówił o pewnych rzeczach – wyznała Edyta Kostecka, która także nie wierzy w samobójstwo męża.