Siekierą w Pazurę
Piotr Zelt stał się rozpoznawalnym aktorem dzięki sitcomowi "13 posterunek", w którym zagrał zafascynowanego Arnoldem Schwarzeneggerem "Arniego". Przed zdjęciami, na polecenie reżysera Macieja Ślesickiego, "pakował" na siłowni przez kilka miesięcy. Efekty przyszły szybko, ale i tak dla lepszego wrażenia kamera filmowała go pod takim kątem, żeby wyglądał na jeszcze bardziej potężnego. Jego trenerem osobistym był ciężarowiec, który 24 lata wcześniej pracował nad muskulaturą Marka Perepeczki, przygotowując go do roli "Janosika". W "13 posterunku" słynny rozbójnik zagrał komendanta posterunku.
Jedną z najtrudniejszych scen dla Zelta, na planie serialu, było uderzenie Cezarego Pazury siekierą w plecy. - Miał, co prawda, przymocowaną pod koszulą deseczkę, ale i tak byłem mocno przerażony. Bałem się, że wbiję zbyt mocno i nawet deska nie wytrzyma. Ale jakimś cudem udało się - wspominał w magazynie "Relaks".
"13 posterunek" przyniósł Piotrowi Zeltowi ogromną popularność, choć niekiedy bywała ona dokuczliwa.
- Ludzie często uważali, że skoro "Arnie" jest dość kwadratowy i może niezbyt lotny, to prawdopodobnie ja też jestem taki w życiu. Były z tego powodu sytuacje zabawne i mniej przyjazne, ale mimo wszystko nie żałuję udziału w produkcji - stwierdził aktor.