''Pokaż kotku, co masz w środku'': Wywiad z Krzysztofem Stelmaszykiem [wideo]
Chociaż prywatnie Krzysztof Stelmaszyk boi się kotów, do ekipy komedii "Pokaż kotku, co masz w środku" dołączył nie tylko bez cienia strachu, ale i z wielką przyjemnością. Jak sam stwierdza uwiódł go humor, scenariusz i pasja reżysera - Sławomira Kryńskiego, którego aktor porównał do samego Louisa de Funès.
W "Pokaż kotku, co masz w środku" Stelmaszyk znów kipi testosteronem, tym razem jako Zygmunt - komendant policji, który nie chce pozostać mężczyzną jednej kobiety. W każdej chwili czuje się szefem, a potulną żonę traktuje jak podwładnych. Ostatnio cechuje go wyjątkowa zawodowa obowiązkowość, a wszystko dlatego, że prowadzi śledztwa w sprawach wykroczeń, których... sam był sprawcą. Prywatnie wiedzie podwójne życie ze specjalistką od niedźwiedzi polarnych.
Krzysztof Stelmaszyk opowiada o filmie:
Oto jak współpracę z Kryńskim wspomina Stelmaszyk: „Najbardziej podobały mi się te jego szały, które pozostaną mi w pamięci jako miłe wspomnienie. Było w tym coś wzruszającego. Jak się denerwował, to przypominał mi Louisa de Funès. Dzisiaj rzadko się spotyka ludzi mających taką pasję.”
Natasza boi się męża. Dlaczego? ]( http://film.wp.pl/natasza-urbanska-boi-sie-meza-dlaczego-6025272215172225g )*
*[
Co słychać u Kasi z "13 posterunku"? ]( http://teleshow.wp.pl/13-posterunek-co-sie-dzieje-z-aleksandra-wozniak-6026606755153025g )**
**[
Pamiętacie Witię z "Samych swoich"? ]( http://komediowo.pl/gid,13708823,img,13709100,title,Pamietacie-Witie-z-bdquoSamych-swoichrdquo,galeria.html )**