Pokaz 'Z odzysku' Fabickiego na festiwalu filmowym w Warszawie
Obraz "Z odzysku" w reżyserii Sławomira Fabickiego - polski kandydat do Oscara - miał pokaz na 22. Warszawskim Międzynarodowym Festiwalu Filmowym (WMFF). Po projekcji widzowie nagrodzili film oklaskami. W pokazie wziął udział reżyser i członkowie ekipy filmowej.
09.10.2006 11:10
Bez tak wspaniałego zespołu ludzi ten film by nie powstał - podkreślił Fabicki przed projekcją w warszawskiej Kinotece. W pokazie uczestniczyli także m.in. operator Bogumił Godfrejów, producent Łukasz Dzięcioł i odtwórca jednej z głównych ról, aktor Jacek Braciak.
Obraz "Z odzysku" był już prezentowany na tegorocznym 31. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie startował w konkursie głównym.
Film ten jest dla 36-letniego Fabickiego debiutem fabularnym. Reżyser zdobył już rozgłos w świecie filmu w 2001 roku, kiedy za etiudę szkolną pt. "Męska sprawa" nominowano go do Oscara.
To, czy dzięki "Z odzysku" po raz drugi będzie walczył o nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej, okaże się 23 stycznia przyszłego roku. Akademia ogłosi wówczas, które filmy ostatecznie uzyskały nominację do Oscara (same Oscary zostaną wręczone 25 lutego).
Film Fabickiego bardzo mocno działa na uczucia - ocenił Komitet Selekcyjny powołany przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego w celu wskazania tegorocznego polskiego kandydata do Oscara. "Z odzysku" pokonało w tej rywalizacji 24 obrazy, w tym "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" Marka Katerskiego oraz "Plac Zbawiciela" Krzysztofa Krauzego i Joanny Kos-Krauze.
"Z odzysku" jest opowieścią o 19-letnim Wojtku, który mieszka na Śląsku i wychowuje się bez ojca. W jego rolę wcielił się Antoni Pawlicki, który zagra także w filmie Andrzeja Wajdy "Post Mortem. Opowieść katyńska".
Chłopak zakochuje się w starszej od siebie emigrantce z Ukrainy, Katii (Natalia Wdowina), która ma małego synka Andrieja. Chce zrobić wszystko, by zapewnić kobiecie prawo do pobytu w Polsce. Walcząc o lepsze życie dla bliskich, sam niszczy jednak swoje.
Bierze udział jako zawodnik w nielegalnych walkach bokserskich. Podczas jednej z nich zauważa go Gazda (Jacek Braciak), szef agencji ochrony. Gazda proponuje Wojtkowi pracę. Szybko wychodzi na jaw, że firma w istocie zajmuje się wymuszaniem długów.
W filmie wystąpili także m.in. Jerzy Trela i odtwórczyni głównej roli w "Placu Zbawiciela" Jowita Budnik.
Producent "Z odzysku" Łukasz Dzięcioł, zajmował się również - wspólnie z Piotrem Dzięciołem - produkcją filmów "Chłopiec na galopującym koniu" Adama Guzińskiego, "Masz na imię Justine" Franco de Peny i "Hi Way" Jacka Borusińskiego.
"Z odzysku" to jeden z sześciu polskich filmów prezentowanych na 22. WMFF. Pozostałe to: "Południe-Północ" (reż. Łukasz Karwowski), "Chłopiec na galopującym koniu" (reż. Adam Guziński), "Co słonko widziało" (reż. Michał Rosa)
, "Płonący facet" (reż. Sławomir Grunberg i Ewa Pięta) oraz "Summer Love" (reż. Piotr Uklański)
.
Rozpoczęty w piątek 22. WMFF potrwa do 15 października. Widzowie mogą obejrzeć ponad 150 obrazów z 48 krajów, w tym 10 filmów kandydujących do Oscara w kategorii najlepszy obraz nieanglojęzyczny. Pokazy filmów odbywają się w warszawskich kinach Relax, Kinoteka i Luna.