Autografy wypisywane na rękach, sesje zdjęciowe czy filmiki kręcone telefonami komórkowymi to tylko niektóre przejawy entuzjazmu, z jakim publiczność przyjęła polskiego Brüno. Kulminacyjnym momentem każdej z imprez była chwila, gdy Gracjan pojawił się na scenie i zaśpiewał specjalnie na tę okazję skomponowaną piosenkę o Brüno –reporterze.
Wielkim zainteresowaniem cieszyły się również Brüno-majtki, które Gracjan rozdawał najlepiej bawiącym się uczestnikom imprez. Nie zabrakło także żółtych Brüno drinków oraz licznych elementów scenografii nawiązujących do najnowszego filmu Cohena.
Kolejne Brüno Party odbędą się 3 lipca w Zakopanem oraz w Warszawie.