Madonna przyznaje, że znów czuje się silna po rekonwalescencji, którą przeszła w związku z upadkiem z konia.
W wyniku upadku artystka złamała trzy żebra, obojczyk oraz rękę. Do feralnego zdarzenia doszło na terenie posiadłości Madonny pod Londynem. - Cóż, przeżyłam 2005 rok - stwierdziła piosenkarka. - A był bardzo burzliwy. Co tu mówić o jeździe konnej, kiedy nie byłam pewna czy w ogóle będę mogła znów tańczyć. Kiedy kręciliśmy teledysk do "Hung Up" kości się jeszcze nie zrosły. Zdjęcia przetrwałam dzięki lekarstwom i silnej woli. Odzyskanie zdrowego ciała i sił dostarczyło mi mnóstwa radości i inspiracji.
Artystka przyznała, że na czas leczenia przerwała również trening jogi. - Wcześniej byłam maniaczką jogi, ale podczas rehabilitacji musiałam ćwiczyć pilates i dużo tańczyłam, aby znów móc używać ramienia. Mój instruktor był tancerzem, więc do treningów włączył więcej elementów baletu kosztem gimnastyki i jogi.
Ostatnio amerykańska wokalistka dzięki sukcesowi singla "Sorry", pobiła rekord byłej Spice Girl, Mel C, i jest kobietą, która może poszczycić się największą liczbą singli na pierwszym miejscu brytyjskiego zestawienia. Ma na koncie 12 numerów 1 na UK charts. Kawałek "Sorry" pochodzi z wydanego w listopadzie albumu "Confessions on a Dance Floor".