Kultowy erotyk powraca. Wiadomo, kto w nim zagra
Od premiery oryginału minęło niespełna pół wieku. Uznano więc, że to idealny moment na premierę remake'u "Emmanuelle", słynnego filmu erotycznego. Obsadę zasiliła ponoć jedna z największych gwiazd Hollywood.
Obraz Justa Jaeckina na podstawie scenariusza Jeana-Louisa Richarda został oparty na popularnej powieści Emmanuelle Arsan pod tym samym tytułem. Zarówno książka, jak i film opowiadają o pięknej Francuzce, która przeprowadza się z Paryża do Bangkoku wraz z mężem dyplomatą.
W przeciwieństwie do mieszczańskiej Francji stolica Tajlandii okazuje się miejscem zaskakującej swobody obyczajowej, może i wręcz rozpusty. Wkrótce kobieta wdaje się w romans z o wiele starszym od siebie włoskim arystokratą, dzięki któremu odkrywa nieznane dotąd sobie obszary własnej seksualności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fenomen "Emmanuelle"
Dla potrzeb kategorii R (ang. Restricted), czyli kategorii określającej tytuły zawierające treści przeznaczone dla dorosłych (osoba mająca poniżej 17 lat może wejść na seans tylko w towarzystwie pełnoletniego opiekuna), w 1974 r. usunięto niektóre sceny. Dopiero dekadę później wydano reedycję pełnej wersji utworu.
"Emmanuelle" stała się na tyle popularna, że dała początek nowej kinowej serii, powstającej w latach 1974–1993 i liczących łącznie aż siedem części. Za każdą z nich odpowiadali inni twórcy, ale kilka elementów składało się na wspólny mianownik: zaangażowanie Sylvii Kristel do roli głównej (gdy pierwszy raz się w nią wcieliła, aktorka miała 22 lata) oraz seksualne przygody jej bohaterki w różnych miejscach świata (m.in. w Hong Kongu, na Seszelach czy Rio de Janeiro). Warto zaznaczyć, że przy piątej z nich w roli współscenarzysty (wraz z Howardem R. Cohenem) i współreżysera (Steve Barnett) wystąpił Walerian Borowczyk, polski twórca mieszkający we Francji.
Co wiemy o remake'u "Emmanuelle"?
Jeszcze w tym miesiącu mają się zakończyć zdjęcia do remake'u słynnego erotyku. Oznacza to, że jest spora szansa na premierę w przyszłym roku, co byłoby symbolicznym uwieńczeniem międzynarodowego sukcesu filmowej sagi.
W główną rolę wcieli się Noémie Merlant, która zasłynęła udziałem w nagrodzonym za scenariusz w Cannes "Portrecie kobiety w ogniu" Céline Sciammy. Później widzowie mieli okazję zobaczyć ją jeszcze m.in. w "Paryżu, 13. dzielnicy" Jacquesa Audiarda czy "Tár" Todda Fielda z Cate Blanchett.
Według serwisu World of Reels do obsady dołączyła również Naomi Watts, której jednym z ostatnich projektów był "Infinite Storm" Małgorzaty Szumowskiej. W swojej karierze aktorka była dwukrotnie nominowana do Oscara: w 2004 za "21 gramów" i 2012 za "Niemożliwe".
Za reżyserię i scenariusz odpowiada Audrey Diwan ("Marsylski łącznik", "Kryptonim HHhH"), wyróżniona weneckim Złotym Lwem za "Zdarzyło się" w 2021 r. Data premiery remake'u "Emmanuelle" nie jest na ten moment znana.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się nad ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.