28-11-2011 14:41

Poznaliśmy zwycięzców Festiwalu Form Dokumentalnych Nurt

Źródło: Festiwal NURT

Film Ireny i Jerzego Morawskich "Czekając na sobotę" zdobył główną nagrodę Wydarzenie Nurtu w wysokości 9 tys. zł. Nagrodę publiczności otrzymał dokument "W biegu za życiem" poświęcony postaci Bohdana Tomaszewskiego. Jego reżyser Henryk Jantos otrzymał 5 tys. złotych.

Film uznawany jest często za kontrowersyjny – mówi Jerzy Morawski. – Nie wszystkim się w głowie mieściło, że nawet niedaleko od Warszawy ludzie wiodą takie życie. Że tak zupełnie nie widzą przed sobą przyszłości, nie chcą się wyrwać, wyjechać... Jest to problem jakby zasklepiony, schowany za ścianą. Cieszę się, że właśnie w Kielcach doceniono nasz dokument, ponieważ bardzo cenię ten festiwal.

"Czekając na sobotę" to szokujący momentami dokument o młodych ludziach żyjących od soboty do soboty – wyjście do dyskoteki jest wydarzeniem przełamującym codzienną nudę. Rytm życia mieszkańców Trawnik (200 km od Warszawy) wyznaczają imprezy w lokalnej dyskotece Nokaut. "Ten Nokaut to jest dla nas dobrodziejstwo" – mówi matka jedenaściorga dzieci, która sprząta w klubie i zbiera puszki po sobotniej zabawie. Nokaut jest źródłem ich zarobków, a także jedyną rozrywką oraz głównym tematem rodzinnych rozmów i żartów. Poznajemy też młodą, atrakcyjną kobietę z Sosnowca (286 km od Warszawy). Mąż oraz ojciec jej córki, choć zapewnia o swojej miłości, bije ją. Realizuje się jednak, jak mówi, w pracy. Jest tancerką erotyczną w prowincjonalnej dyskotece. Zasady show są tu bardzo brutalne – mężczyźni wchodzący na scenę mogą dotykać tancerkę bez żadnych ograniczeń. "Kiedy wychodzę na scenę – mówi – czuję się atrakcyjna. Kiedyś patrzyłam na tańczące dziewczyny i zazdrościłam im, teraz to ja jestem na scenie i wszyscy
patrzą na mnie". Życie towarzyskie w Woli Cygowskiej (38 km od Warszawy) toczy się na przystanku autobusowym. Dyskoteka to większe wyjście – musi się znaleźć ktoś, kto zgodzi się nie pić cały wieczór, żeby porozwozić po zabawie kolegów po domach. Towarzystwo z przystanku też się jednak wykrusza, bo "jak trochę więcej kasy ma, trochę lepsza robota, bo go zarejestrują albo coś takiego, albo kupi jakieś lepsze dresy, Adidas albo Nike, albo jakąś sobie dziewczynę lepszą znajdzie, bogatszą, to już jest dopiero wtedy..." – mówi jedna z bohaterek.

Henryk Jantos w swoim filmie "W biegu za życiem" oddaje głos przede wszystkim swojemu bohaterowi – Bohdanowi Tomaszewskiemu, ale pojawiają się także jego żona oraz dwaj synowie, którzy wprowadzają do dokumentu akcent bardziej osobisty. Wieloletni komentator sportowy opowiada o swoim dzieciństwie i młodości. Wówczas to zetknął się z postaciami, które ukształtowały jego system wartości oraz charakter, którym przez całe życie starał się dorównać – choć nie zawsze mu się to udawało. Tomaszewski snuje opowieść o sporcie, która jest jednocześnie opowieścią o życiu – o dążeniu do doskonałości, zwycięstwach i porażkach, a także, co jest dla bohatera najważniejsze, podnoszeniu się po porażkach. Ponieważ „w sporcie – mówi Tomaszewski – zawsze bardziej od zwycięzcy interesował mnie pokonany, który odchodzi z nadzieją”.

"Nagroda publiczności – komentuje Henryk Jantos – to jedna z najbardziej prestiżowych nagród. Tomaszewski też przez całe życie pracował dla publiczności".

W tym roku po raz pierwszy wręczono nagrodę Złoty Nurt, zdobył ją Wiesław Paluch za film "Fotograf partyzantów", w którym pokazuje uniwersalny cel fotografii, a także kina – pragnienie zatrzymania świata. Nagrody przyznano na uroczystej gali w piątkowy wieczór.

Oprócz dwóch nagród konkursowych przyznano nagrody specjalne: nagroda specjalna dyrektora artystycznego NURT 2011 Krzysztofa Miklaszewskiego dla filmu "Kręć! Jak kochasz to kręć", który wyreżyserował Andrzej Wajda; nagroda specjalna Kina Moskwa dla filmu lub twórcy promującemu Kielce i region świętokrzyski dla filmu "Wspomnienia na Celuloidzie" Jana Goca; nagroda SKN Przyjaciół Teatru i Kina Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach dla filmu "Kiedyś będziemy szczęśliwi" Pawła Wysoczańskiego; nagroda specjalna Radia Kielce dla filmu "Efekt Chopina" Krzysztofa Dzięciołowskiego; nagroda Telewizji Polskiej SA Oddział Kielce za najlepszy montaż dla filmu Epitafia katyńskie Pauliny Brzezińskiej, Macieja Dancewicza, Marka Drążewskiego, Pawła Pawlickiego i Piotra Weycherta oraz wyróżnienia dla filmów "Eugenika" Grzegorza Brauna, "Mama, tata, Bóg i szatan" Pawła Jóźwiaka-Rodana i "Oj Boże, drogi Boże" Julii Popławskiej.

W tegorocznej edycji Festiwalu Nurt w konkursie walczyły 42 filmy, które od 21 do 25 listopada obejrzało ponad 5 tys. widzów. Nagrodę główną Wydarzenie Nurtu w wysokości 9 tys. zł ufundował Prezes Zarządu Telewizji Polskiej SA Juliusz Braun, nagrodę publiczności w wysokości 5 tys. zł ufundował Prezydent Miasta Kielce Wojciech Lubawski. W tegorocznej edycji Festiwalu Nurt w konkursie walczyły 42 filmy, które od 21 do 25 listopada obejrzało ponad 5 tys. widzów.