Padły wulgarne słowa. Omal nie doszło do rękoczynów

"Mroczna dzielnica" zrealizowana przez wybitnego polskiego operatora, a późniejszym okresie także reżysera Andrzeja Bartkowiaka to jeden z najlepszych i najbardziej kasowych filmów w karierze Stevena Seagala. Został nakręcony w okresie, którym gwiazdor kina akcji na moment spokorniał po tym, jak filmy z jego udziałem jeden po drugim zaliczały w kinach spektakularne klęski.

Film reżyserowany przez Bartkowiaka był dla Seagala szansą powrotu do wyższej ligi w Hollywood. W sumie niewykorzystaną, bo jak się później okazało, "Mroczna dzielnica" stała się ostatnią produkcją z jego udziałem, o której można powiedzieć, że odniosła jakiś sukces w kinach.

Partnerem Stevena Seagala w "Mrocznej dzielnicy" był raper DMX, który rok wcześniej wystąpił w reżyserskim debiucie Andrzeja Bartkowiaka "Romeo musi umrzeć". Wówczas relacje pomiędzy gwiazdą filmu a gwiazdą muzyki musiały być poprawne, gdyż osiemnaście lat później DMX pojawił się u boku Seagala w filmie "Miasto bezprawia", ostatniej jak do tej pory produkcji z jego udziałem (jak wszyscy wiedzą, Steven Seagal wyjechał później do Rosji, gdzie się osiedlił i wspiera politykę Putina).

Na planie "Miasta bezprawia" Seagal był wyjątkowo nieznośny, o czym świadczą wypowiedzi kilku aktorów pracujących przy tym filmie. Do najpoważniejszych spięć dochodziło jednak pomiędzy Seagalem a DMX.

Serwis Fandomwire.com przypomniał czytelnikom wywiad, którego kilka lat temu udzielił DMX (rapper zmarł w 2021 roku). Nie brakuje w nim wulgarnych słów: "Steven Seagal to ….! Jest … dupkiem z włosami ociekającymi farbą i sprayem. Mówił do mnie, jakby był starym panem niewolników. Pomyślałem: 'Człowieku, z kim ty, …., rozmawiasz? Nie nazywam się Sambo".

"Do wszystkich miał lekceważący stosunek, zwłaszcza, gdy próbował być przyjaznym. Gdy widział moją narzeczoną, mówił do niej: 'Hey, little mama'. Uważał, że jest to tak … w porządku" – wspominał DMX.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat kontrowersje wokół "Małej syrenki", rozprawiamy o strajku scenarzystów i filmach dokumentalnych oraz zdradzamy, jakich letnich premier kinowych nie możemy się doczekać. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.